Znany z komentowania aktualnych tematów Elon Musk po raz kolejny wyraził swój pogląd na pandemię koronawirusa. Stwierdził, że traci wiarę w ludzkość, która w obliczu tego kryzysu zachowuje się „irracjonalnie”. Po raz kolejny powtórzył swój pogląd, że wprowadzanie powszechnego lockdownu było błędem. Zamiast wyłączania całej gospodarki, Musk wolałby objąć ochroną grupy szczególnie narażone na zachorowanie – osoby starsze i z problemami zdrowotnymi.
Pytany o tworzone właśnie szczepionki przeciwko COVID-19, Musk odpowiedział zdecydowanie. – Nie zaszczepię się, bo nie ma ryzyka, że zachoruję na COVID-19. Przez cały czas pracowaliśmy w SpaceX, nie opuszczając ani jednego dnia pracy – podkreślał. Zapewniał, że od początku pandemii codziennie pojawiał się w biurze i spotykał z ludźmi.
200 tys. ofiar koronawirusa w USA
Oczywiście pogląd Muska o odporności jego rodziny nie jest poparty żadnymi konkretnymi badaniami. Jak dotąd koronawirus zabił ponad 200 tys. mieszkańców Stanów Zjednoczonych w różnym wieku. W większości były to faktycznie osoby w podeszłym wieku, jednak COVID-19 nie oszczędzał też młodych. Sam Musk mylił się już raz w swoich przewidywaniach, kiedy w marcu zapewniał, że do kwietnia w USA będzie „blisko zera nowych przypadków”.
Czytaj też:
Elon Musk zostanie górnikiem. Nowy biznes jest kluczowy dla przyszłości TesliCzytaj też:
Wielka awaria aut Tesli. Właściciele byli zablokowani na godzinęCzytaj też:
Nie żyje 14-latek z Bytomia. Podczas kwarantanny kolega udusił go papierem toaletowym