Zgodnie z najnowszymi obostrzeniami, od soboty 24 października wszystkie lokale gastronomiczne w całej Polsce, a więc m.in. restauracje, puby i bary, zostaną zamknięte. To wszystko przez rosnąca liczbę zakażeń koronawirusem w naszym kraju.
W ciągu dnia odbyły się także rozmowy z przedstawicielami branży, na których przedstawiono propozycje pomocy dla biznesów dotkniętych rygorami. Przedsiębiorcy w tej branży mogą liczyć w listopadzie na zwolnienie ze składek ZUS, świadczenia postojowe i mikrodotacje.
Czytaj też:
Pierwsze były obostrzenia, potem konsultacje. Teraz rząd ma propozycje dla branży gastronomicznej
Prezydent Opola chce ulzyć przedsiębiorcom
Pomoc dla przedsiębiorców z branży gastronomicznej działających w Opolu zapowiedział też prezydent tego miasta Arkadiusz Wiśniewski.
„Rząd wprowadza obostrzenia na restauracje. Aby ulżyć przedsiębiorcom podjąłem decyzje by na czas zakazu prowadzenia działalności stacjonarnej zwolnić z czynszu najemców i dzierżawców branży gastronomicznej, którzy prowadzą ją na terenie nieruchomości miejskich lub w naszych jednostkach” – zapowiedział samorządowiec na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Morawiecki w orędziu podziękował medykom. O pandemii: Sytuacja jest bardzo poważna