W tym tygodniu gruchnęła ważna wiadomość dla całej Europy: amerykański Pfizer i niemiecka firma BioNTech SE ogłosiły, że rozwijany wspólnie projekt szczepionki na COVID-19 przynosi niezwykle obiecujące efekty. Szczepionka opracowana przez firmy ma ponad 90 proc. skuteczności. Ruszyły zapisy chętnych, a firmy zapewniają, że tylko w 2021 roku są w stanie wyprodukować 1,3 mld dawek szczepionki.
Szef Pfizera sprzedał akcje w dniu ogłoszenia informacji o szczepionce
Informacja o szczepionce została ogłoszona w poniedziałek 9 listopada. Jak można się domyślić, takie doniesienia wpłynęły pozytywnie na kurs akcji Pfizera. Skorzystał na tym dyrektor generalny Pfizera Albert Bourla. Szef koncernu sprzedał właśnie tego dnia 62 proc. posiadanych przez siebie akcji firmy – donosi amerykański Business Insider.
Według szacunków Bourla sprzedał ponad 132 tys. akcji po prawie 42 dolary za sztukę. Dało mu to razem 5,6 miliona dolarów. Co ważne, ta wyprzedaż akcji była zaplanowana już 19 sierpnia tego roku – wynika z danych Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Bourla pozostawił sobie jeszcze ponad 80 tys. akcji Pfizera.
Czytaj też:
Pfizer ma szczepionkę na COVID-19. Morawiecki po rozmowach z przedstawicielami firmy