Dobre wieści dla odbiorców prądu. Minister wprost o cenie energii

Dobre wieści dla odbiorców prądu. Minister wprost o cenie energii

Nowe liczniki prądu
Nowe liczniki prądu Źródło: Shutterstock
Mrożenie cen prądu na poziomie 500 zł za MWh obowiązuje do końca tego roku. O tym, czy możliwe jest przedłużenia tzw. tarczy energetycznej na kolejny rok mówił dziś w Polsat News minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.

Pod koniec września prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o bonie ciepłowniczym i zamrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych do końca roku.

Bon ciepłowniczy ma wsparciem dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego w drugiej połowie br. i w całym 2026 roku. Będzie on przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych, wskutek czego bon otrzymają gospodarstwa domowe, które osiągają miesięcznie dochód równy lub niższy niż 3272,69 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych; osiągają dochód równy lub niższy niż 2454,52 zł na osobę w przypadku gospodarstw wieloosobowych. Ponadto gospodarstwa te będą musiały korzystać z ciepła systemowego dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne i płacić za ciepło powyżej 170 zł/GJ.

Ustawa przedłuża do końca tego roku prawo do korzystania przez gospodarstwa domowe z zamrożonej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto (wcześniej mrożenie cen prądu obowiązywało do września).

Dalszego mrożenia cen prądu już nie będzie?

Czy mrożenie cen energii będzie możliwe również w roku 2026? Głos w tej sprawie zabrał dziś w Polsat News minister finansów i gospodarki. Andrzej Domański zwrócił uwagę, że mamy do czynienia ze spadkiem cen energii na rynku hurtowym. – Oczekuję, że w przyszłym roku ceny w tzw. taryfach będą wyraźnie niższe. To jest decyzja URE, ale widzimy, co dzieje się na rynku. Wiemy, jaka jest struktura zakupowa spółek energetycznych – powiedział w programie „Graffiti” Domański.

Mogę tylko tyle powiedzieć, że w przyszłym roku nie będzie potrzeby mrożenia cen energii, dlatego że ceny energii będą poniżej tych 500 zł na poziomie których został zamrożony – dodał.

W dalszej części rozmowy minister finansów i gospodarki zapewnił, że „ceny energii w przyszłym roku na pewno będą niższe".

O tym, że tzw. tarcza energetyczna nie zostanie przedłużona na kolejny rok mówił pod koniec października w TVN24 minister energii Miłosz Motyka.

Czytaj też:
Rachunki rosną przez czuwanie. Mikrofalówka i ekspres robią to cały dzień
Czytaj też:
Coraz więcej odmów przyłączenia OZE do polskiej sieci. Ale dlaczego?