Koniec mrożenia cen prądu. Minister Motyka ma radę dla Polaków

Koniec mrożenia cen prądu. Minister Motyka ma radę dla Polaków

Dodano: 
Miłosz Motyka
Miłosz Motyka Źródło: PAP / Leszek Szymański
Od stycznia rząd kończy z mrożeniem cen prądu. Minister Miłosz Motyka zabrał głos. Radzi Polakom co robić.

Od stycznia nie będzie już mrożenia cen energii – poinformował w programie „Rozmowa Piaseckiego” na antenie TVN24 minister energii Miłosz Motyka.

Jak wyjaśnił, dotychczasowe dopłacanie do rachunków nie jest optymalne dla budżetu państwa, ponieważ ogranicza środki na inne cele

— Mrożenie, czyli dopłacanie do cen energii, to mniej środków m.in. na ochronę zdrowia. Przedsiębiorstwa energetyczne są zakontraktowane na kolejny rok, nie widzimy przestrzeni do podwyżek [cen energii — red.] — powiedział Miłosz Motyka na antenie TVN24.

Jednocześnie zapowiedział, że rząd będzie promować wśród Polaków nowe podejście do korzystania z energii, bazujące na tzw. taryfach dynamicznych.

— Będziemy zachęcać obywateli do taryf dynamicznych — wyjaśnił minister.

Czym są taryfy dynamiczne?

Taryfy dynamiczne to forma rozliczeń, w której cena prądu zmienia się w ciągu dnia i odzwierciedla wahania na rynkach energii elektrycznej. Jak zauważa „Business Insider”, cena nie jest sztywno ustalona w cenniku, dzięki czemu, odpowiednio planując zużycie prądu – na przykład pranie czy ładowanie samochodu elektrycznego – można zapłacić mniej.

Czytaj też:
Domowe urządzenia pochłaniają setki kWh rocznie. Rekordzista nawet 550 złotych

Czy prąd będzie droższy?

Pytany o ryzyko wzrostu cen prądu w przyszłości, Motyka uspokajał, wskazując na stabilność kontraktów na energię elektryczną.

– Przedsiębiorstwa energetyczne są zakontraktowane na nowy rok. Widzimy zgodnie z deklaracjami dla prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, że te kontrakty są niższe niż dotychczasowe. Nie ma tutaj przestrzeni do takich podwyżek, więc jesteśmy optymistami – stwierdził minister.

Jego zdaniem, utrzymanie niskich cen prądu wspierają również obecne warunki na rynkach energii, w tym zdywersyfikowane dostawy do Europy oraz zwiększone wykorzystanie mocy z odnawialnych źródeł energii, w tym dzięki magazynom energii.

– To są główne czynniki, które także zahamowały w Polsce inflację. Brak podwyżek cen energii, brak podwyżek cen paliw wpłynął na to, że dzisiaj możemy mówić o tym, że inflacja została zahamowana” – podkreślił Motyka.

Czytaj też:
Politycy PiS chcą węgla. „Zielona ideologia niszczy konkurencyjność Europy”
Czytaj też:
Gigantyczne odprawy dla pracowników. Nawet 400 tys. zł

Źródło: TVN24 / Business Insider Polska