FBI jest pewne. Za atak na największego przetwórcę mięsa na świecie odpowiada Rosja. Będzie rozmowa prezydentów

FBI jest pewne. Za atak na największego przetwórcę mięsa na świecie odpowiada Rosja. Będzie rozmowa prezydentów

Rzeźnia
RzeźniaŹródło:Shutterstock / industryviews
FBI zidentyfikowało grupę odpowiedzialną za cyberatak na firmę JBS, największego przetwórcę mięsa na świecie. Trop prowadzi do Rosji.

To rosyjska grypa hakerska stoi za atakiem ransomware na firmę JBS, największego przetwórcę mięsa na świecie. Atak zablokował systemy koncernu, przez co znacznie utrudnione zostało wysyłanie mięsa do Australii, Kanady i Stanów Zjednoczonych.

Na początku tygodnia firma JBS poinformowała, że padła ofiarą ataku hakerskiego. Informacja była o tyle poważna, że to jeden z główny dostawców mięsa na kilka kluczowych rynków. Koncern posiada ponad 150 zakładów na całym świecie i zatrudnia około 150 tys. osób. Firma jest największym przetwórcą mięsa na świecie i ma kluczową pozycję na rynku amerykańskim. Odpowiada za przetwórstwo 25 proc. wołowiny i blisko 20 proc. wieprzowiny trafiającej do sklepów w USA.

Sprawą zajęło się FBI

Ze względu na strategiczną pozycję z punktu widzenia bezpieczeństwa żywności, sprawą ataku zajęło się FBI. Pierwsze podejrzenia agencji kierowane były w stronę Rosji. Teraz informacje się potwierdziły.

FBI poinformowało, że za atak odpowiedzialna jest rosyjska grupa REvil, znana także jako Sodinokibi. To jednak z najbardziej znanych i najlepiej zarabiających organizacji hakerskich na świecie. W komunikacie FBI napisało, że prowadzi działania, które mają doprowadzić odpowiedzialne osoby przed wymiar sprawiedliwości.

Biały Dom poinformował, że temat cyberataków będzie jednym z punktów rozmowy prezydenta . Spotkanie ma się odbyć za dwa tygodnie.

Seria ataków ransomware

W rozmowie prezydentów zostanie zapewne poruszony nie tylko atak na JBS, ale także na rurociąg Colonial Pipeline, do którego doszło pod koniec maja. Również tamten atak stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego USA. Skutkował bowiem brakami w dostawach ropy naftowej na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też:
Biden obiecał darmowe piwo dla wszystkich Amerykanów. Jest jeden warunek