Wesela droższe i bardziej spontaniczne niż przed pandemią

Wesela droższe i bardziej spontaniczne niż przed pandemią

Para młoda podczas wesela
Para młoda podczas weselaŹródło:Shutterstock / AS project
Organizacja wesela kosztuje dziś o 10 – 15 proc. więcej niż rok temu. Organizatorzy imprez przekonują, że nie jest to próba zrekompensowania strat wynikających z zamrożenia branży na wiele miesięcy, ale skutek tego, że drożeją wszystkie usługi.

Nauczeni doświadczeniem ostatnich kilkunastu miesięcy, narzeczeni nie planują wesel z dwuletnim wyprzedzeniem, ale „polują” na krótsze terminy. Jako że do maja żadnych wesel w 2021 roku praktycznie nie było (a pod koniec zeszłego roku również objęte były daleko idącymi rygorami), obecnie branża weselna ma co robić. Odbywa się tak dużo imprez, że wesela w piątek nie są już niczym nietypowym. Zdarzają się również wesela już w czwartek.

Za imprezę młodzi muszą zapłacić o 10-15 proc. więcej niż rok wcześniej. Organizatorzy przekonują, że podwyżką cen domy weselne czy firmy cateringowe nie próbują rekompensować sobie dotychczasowych, lecz jest ona wynikiem tego, że w górę idą koszty pracy, energii, podatki na pewne produkty (np. napoje słodzone).

Biznes się kręci, ale branża bardzo chciałaby wiedzieć, jak może wyglądać sytuacja w obliczu zbliżającej się czwartej fali. Czy będą ograniczenia liczby weselników? Czy rząd rozważa zakazanie wesel i dopuszczenie tylko niewielkich spotkań rodzinnych? Mając tę wiedzę, organizatorzy wesel (a mówimy o armii ludzi: od firm wynajmujących samochody przez dostawców kwiatów i DJ-ów po domy weselne) mogliby przygotować sobie jakieś scenariusze na wypadek perturbacji.

Czytaj też:
Skąd najlepiej wziąć pieniądze na ślub i wesele?