Berkshire Hathaway to amerykański holding, który zarządza licznymi spółkami zależnymi, przede wszystkim w obszarze ubezpieczeń. Na jego czele stoi miliarder Warren Buffet, a zastępcą jest Charlie Munger. Ten drugi przyznał niedawno, że z podziwem patrzy na to, jak komunistyczne Chiny zarządzają gospodarką.
Amerykanie mogliby uczyć się od komunistycznego rządu
97-letni biznesmen powiedział, że jest pod wrażeniem tego, jak „Chiny są mądrzejsze w radzeniu sobie z boomami niż kapitalistyczna Ameryka”. W rozmowie z CNN dał do zrozumienia, że warto uczyć się od mądrzejszych od siebie, a więc Stany mogłyby podłapać pewne rozwiązania od Pekinu.
To prawda: Chiny produkują więcej niż którykolwiek inny kraj na świecie, potrafią ciąć koszty, dzięki czemu mają odbiorców na swoje towary, rozwijają również wymagające wiedzy i doświadczenia obszary nowych technologii. Ale jest też druga strona medalu. Osiąganie celów biznesowych nierzadko możliwe jest dzięki temu, że rząd nie musi się liczyć z opinią swoich obywateli, bo w ten szybki rozwój wpisane są łamanie praw człowieka i praw obywateli.
Munger chwali politykę jednego dziecka
Munger przyznał, że „woli system swojego kraju”, ale „biorąc pod uwagę problemy, jakie miały Chiny, uważam, że ich system działał lepiej dla nich niż nasz dla nas”. Miliarder wskazał na zdolność Chin do przezwyciężenia problemu przeludnienia poprzez agresywne działania mające na celu ograniczenie wzrostu populacji, a więc politykę jednego dziecka, która uniemożliwiła milionom ludzi mieć drugie dziecko. Wprawdzie od zasady przewidziano wyjątki, ale dotyczyły one raczej ludności wiejskiej. Dwoje dzieci w miastach było przez lata niemożliwe, dopiero niedawno władze zdecydowały się na poluzowanie zasad.
Munger podziwia konsekwencję władz, które nie dopuściły do nadmiernego wzrostu liczby obywateli.
„Nie można tego zrobić w prawdziwej demokracji, takiej jak nasza. Mieli problem, którego my nie mieliśmy. Potrzebowali twardszych metod, niż te, które mogliśmy zastosować na mocy naszej Konstytucji” – powiedział Munger. Dodał, że Chińczycy „mieli szczęście, że w czasie, kiedy był problem z populacją, mieli taki właśnie system”.
Przyjaciel Warrena Buffeta pochwalił władze również za wyciągnięcie milionów obywateli z ubóstwa. – To, co Chińczycy osiągnęli w ciągu ostatnich 30 lat, jest jednym z najbardziej niezwykłych osiągnięć w historii rasy ludzkiej – uważa.
Czytaj też:
Najbardziej tajemniczy miliarderzy w Polsce. Kim są i czego się boją?