Ostry wpis Barbary Kurdej-Szatan wywołał internetową burzę. Play odcina się od słów aktorki

Ostry wpis Barbary Kurdej-Szatan wywołał internetową burzę. Play odcina się od słów aktorki

Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-SzatanŹródło:Instagram / @kurdejszatan
Awantura po ostrym wpisie Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka w niewybrednych słowach zaatakowała funkcjonariuszy straży granicznej. Po fali krytyki głos zabrała firma Play, w której reklamach gra autorka wpisów.

Trwa zamieszanie po ostrym wpisie Barbary Kurdej-Szatan na Instagramie. Aktorka ostro i wulgarnie zaatakowała funkcjonariuszy straży granicznej i rząd. Nie szczędziła słów na literę „k”, a komentującym wpis kazała „wypier*****”.

Kurdej-Szatan atakuje straż graniczną

„To są maszyny bez mózgu, bez serca, bez niczego. Maszyny ślepo wykonujące rozkazy” – napisała w części wpisu, który nadaje się do zacytowania. Dalej nazwała funkcjonariuszy „mordercami”. W odpowiedzi na nieprzychylne komentarze pod wpisem artystka kazała ich autorom wypier*****. Wpis jednak zniknął z Instagrama aktorki. Pojawił się jednak nowy, nieco bardziej stonowany, w którym Kurdej-Szatan odniosła się do poprzedniego wpisu.

„I apropo’s wczorajszego posta – Straż Graniczna jest po to, by strzec granicy – jasne. Ale NIKT MI NIE WMÓWI, że ogłuszanie, bicie lub najgorsze…. (bo nie wiadomo co dokładnie stało się tej osobie) przy MAŁYCH DZIECIACH jest NORMALNYM WYKONYWANIEM OBOWIĄZKÓW STRAŻY” – napisała aktorka (pisownia oryginalna). Celebrytka dodała także, że w efekcie pierwszego wpisu spłynęła na nią fala hejtu i jak zaznaczyła atak wpisów z fałszywych kont.

Play odcina się od słów Barbary Kurdej-Szatan

Słowa aktorki postawiły też w złym świetle firmę P4, czyli operatora sieci komórkowej Play. To właśnie tę markę reklamuje Barbara Kurdej-Szatan. W reakcji na wiele zarzutów wobec firmy, które szybko pojawiły się w internecie (także ze strony znanych dziennikarzy), firma postanowiła wydać krótki komunikat w tej sprawie. „Gdyby Kurdej-Szatan obraziła LGBT zerwalibyście z nią współpracę w pięć minut” – napisał na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

„Widzimy, jak duże poruszenie wywołały niektóre treści zamieszczane przez Panią Barbarę Kurdej-Szatan, która występuje w reklamach Play. Wiadomości publikowane na jej prywatnych profilach w mediach społecznościowych wyrażają jej opinię i nie są w żadnym wypadku stanowiskiem Play” – czytamy na twitterowym profilu operatora Play. „Dostarczamy usługi najwyżej jakości dla ponad 15 milionów Klientów i dbamy o to, aby komunikować się odpowiedzialnie i z szacunkiem” – dodała firma.

Czytaj też:
Kurdej-Szatan pokazała wstrząsające nagranie. „Trzęsę się i ryczę! Mordercy!”

Źródło: WPROST.pl / Instagram / Twitter