Cel inflacyjny jeszcze w tym roku. Glapiński: „Bliski jest moment"

Cel inflacyjny jeszcze w tym roku. Glapiński: „Bliski jest moment"

Dodano: 
Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło: YouTube / Narodowy Bank Polski
Prezes NBP Adam Glapiński uważa, że osiągnięcie celu inflacyjnego 2,5 proc. może nastąpić już w grudniu tego roku. W przyszłym miesiącu możliwa jest również kolejna obniżka stóp procentowych.

W środę Rada Polityki Pieniężnej (RPP) poinformowała o obniżce stóp procentowych o 0,25 pkt. proc., co oznacza, że główna stopa referencyjna spadła do poziomu 4,25 proc. To piąta obniżka w tym roku (od początku 2025 r. stopy procentowe spadły łącznie o 1,50 pkt proc.).

Decyzji gremium poświęcona była czwartkowa konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), a zarazem przewodniczącego Rady Adama Glapińskiego. – Łącznie w 2025 roku obniżyliśmy stopy aż o 150 punktów bazowych. Bez wątpienia jest to złagodzenie polityki monetarnej, które wspiera wzrost gospodarczy – powiedział szef banku centralnego, cytowany przez Money.pl.

Kolejna obniżka stóp procentowych jeszcze w tym roku?

Glapiński przypomniał, że ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statycznego (GUS) wynika, że inflacja konsumencka w październiku wyniosła 2,8 proc., co jest blisko celu inflacyjnego wynoszącego 2,5 proc. Wstępne szacunki pokazują również, że po raz pierwszy od 2019 roku obniża się inflacja bazowa (dane, które nie uwzględniają cen żywności i energii).

Nasze projekcje pokazują, że tendencje są pozytywne. Z naszej najnowszej projekcji wynika, że również w przyszłym roku inflacja może być niższa, niż zakładaliśmy. W całym horyzoncie projekcji – mniej więcej 2 lata – inflacja powinna utrzymywać się w przedziale zgodnym z celem NBP – 2,5 proc., plus minus 1 punkt procentowy – wyliczał prezes NBP, dodając, że dobrym danym o inflacji towarzyszą równie korzystne dane dotyczące koniunktury.

Czy podczas ostatniego w tym roku posiedzenia RPP znów obniży stopy procentowe? Glapiński podkreślił, że kolejna, niewielka obniżka stóp procentowych jest tym, co jest „rzeczywiście przewidywalne", ale nie można wskazać kiedy ona nastąpi.

Patrzymy z decyzji na decyzję, co się dzieje w ciągu tego miesiąca i podejmujemy decyzję. Oczywiście, że to, co jakby jest rzeczywiście przewidywalne, jeśli wszystko będzie dobrze, no to jest obniżka ewentualnie, niewielka, dalsza – oczywiście. Jest kwestia czasu – kiedy. I tu chciałem powiedzieć tylko tyle, że to nie jest powiedziane kiedy – tłumaczył szef NBP.

Glapiński wskazywał, że kolejne cięcia możliwe są za miesiąc, ale równie dobrze za pół roku. – Jeśli wszystko będzie dobrze biegło, znaczy, że dojdziemy do 2,5 proc. i się będziemy poruszać 2,5 – 2,8 – 2,3 proc. i wszystko będzie ładnie ustabilizowane, i będzie z projekcji wynikać, to oczywiście nie będziemy się upierać przy 4,50 czy 4,25 – mówił prezes banku centralnego.

Cel inflacyjny jeszcze w tym roku?

Szef NBP nie wyklucza, że osiągnięcie celu inflacyjnego może nastąpić już w przyszłym miesiącu. – Myślę, że bardzo bliski jest moment, może przyszły miesiąc, kiedy będziemy dokładnie w celu inflacyjnym, czyli 2,5 proc. Na terenie banku nie wolno pić alkoholu oczywiście, ale z jakiejś tam okazji lampka wina, szampana się oczywiście należy wszystkim członkom RPP, kierownictwu banku i wszystkim analitykom – stwierdził Glapiński.

Czytaj też:
To dlatego RPP znów obniżyła stopy procentowe. Jest komunikat
Czytaj też:
Raty kredytów spadają. RPP znów tnie stopy, Polacy odetchną z ulgą