Czy banki działające w Rosji tracą od czasu agresji tego kraju na Ukrainę? To zależy, które. Rosyjskie oddziały Raiffeisenbanku i włoskiego Unicredit oraz Rosyjski Bank Rolny zwiększyły swoje zyski – ale to wyjątki. Największy bank Rosji – państwowy Sbierbank, zarobił 270,5 mld rubli – 4,6 razy mniej niż w roku poprzedzającym wybuch wojny.
Bank VTB na jakiś czas przestał publikować wyniki
Źle radzi sobie także drugi największy rosyjski bank, VTB. W kwartałach po wybuchu wojny nie prezentował wyników finansowych, ale w końcu zdecydował się poinformować, w jakiej jest kondycji. Strata netto w 2022 roku wyniosła prawie 760 miliardów rubli, czyli równowartość 40,5 mld zł.
Bank skomentował wyniki. Zapewnił, że strata nie jest konsekwencją wojny, lecz została spowodowana stratami na transakcjach walutowych „w warunkach zawirowań na rynku”, wykupem spółek zależnych za granicą, tworzeniem rezerw na dużą skalę i realizacją ryzyka stopy procentowej.
Rosyjski bank centralny też jest na minusie
W podobnym tonie fatalne wyniki wyjaśnił w zeszłym tygodniu Bank Rosji. Jego strata netto w 2022 roku wyniosła 721,7 mld rubli. W porównaniu do 2021 roku ujemny wynik finansowy wzrósł 27,4-krotnie – wówczas kształtował się na poziomie minus 26,3 mld rubli – wylicza „Rzeczpospolita” w oparciu o dane opublikowane przez serwis RBK.
Do tej pory rekord „na minusie” wyniósł 435,3 mld rubli, a doszło do niego w 2017 roku. Tym samym 2016 rok był ostatnim, w którym rosyjski bank centralny mógł się pochwalić zyskiem.
W ubiegłym roku całkowite dochody Banku Rosji wzrosły tylko o 1,9 proc., do 541,2 mld rubli. Przychody odsetkowe wzrosły najbardziej, bo o 73,8 proc., do 525,3 mld rubli. Jednocześnie niemal zniknęły dochody netto z operacji papierami wartościowymi, dewizami i metalami szlachetnymi, choć jeszcze w 2021 roku przekroczyły 200 mld rubli.
Podobno nie jest to jednak problemem, bo „osiąganie zysku nie jest celem Banku Rosji” – wyjaśniają przedstawiciele banku powołując się na ustawę o banku centralnym.
Czytaj też:
Rosyjski LPG nam nie przeszkadza. Tak UE zasila rosyjski budżet wojennyCzytaj też:
Pierwsza firma z tzw. listy sankcyjnej na sprzedaż. Rok temu z dnia na dzień odcięła ludzi od dostaw gazu