Benefity przyszłości. Pracownicy decydują, co ma być na liście bonusów

Benefity przyszłości. Pracownicy decydują, co ma być na liście bonusów

Nowy benefit podoba się pracownikom. Za posprzątanie mieszkania zapłaci pracodawca
Nowy benefit podoba się pracownikom. Za posprzątanie mieszkania zapłaci pracodawca 
Nie pracodawcy, ale pracownicy zaczynają decydować, jakie mają być świadczenia pozapłacowe w firmach. W dużych korporacjach już teraz powstają listy życzeń pracowników. Kto szybciej dostosuje się do ich wymogów i oczekiwań, ten nie tylko zatrzyma u siebie specjalistów, ale i szybciej zapełni wakaty.

W ubiegłym tygodniu w centrali jednej z warszawskich firm z branży IT miały miejsce liczne spotkania dyrekcji z pracownikami. Szefowie wszystkich działów poprosili swoich podopiecznych, by każdy stworzył listę benefitów, z jakich chciałby korzystać. Spotkanie było podyktowane wynikami raportu opracowanego na podstawie ankiet przeprowadzonych w czerwcu.

Większość osób nie była zadowolona ze skromnej — ich zdaniem — oferty świadczeń pozapłacowych. Pracownicy najczęściej korzystali ze standardowych opcji, czyli prywatnej opieki medycznej, kart sportowych i elastycznego czasu pracy.

Rynek pracy. Będą oferty benefitów na życzenie pracowników

Skromna oferta benefitów miała być jednym z głównych powodów, dla którego wielu specjalistów zakończyło w tym roku współpracę z firmą. Teraz, jak zapewnia dyrekcja, ma się to zmienić. Dział kadr analizuje kolejne propozycje udogodnień na liście, by stworzyć nową ofertę, dopasowaną do potrzeb i oczekiwań pracowników.

Na długiej liście życzeń pojawiły się m.in.: dodatkowe dni wolne po zakończeniu dużych projektów, karnety do psychologa, dopłaty za parking przed siedzibą firmy, dofinansowania posiłków na stołówce, dodatku wakacyjnego dla pracowników, czy czterodniowy tydzień pracy.

Podobne spotkania dyrekcji z pracownikami miały już miejsce w wielu nie tylko stołecznych firmach. Pracodawcy coraz częściej rywalizują o pracowników, oferując im wyszukane i nietypowe benefity. O konieczności wprowadzenia udogodnień dla pracowników coraz częściej mówią eksperci od rynku pracy. – Standardem stała się praca zdalna, tak jak wcześniej karty sportowe, opieka medyczna czy fundusz socjalny – mówi Daria Bomba, kierownik Działu Kadr i Płac w Ecol-Unicon. – Teraz w modzie są usługi nietypowe – dodaje.

Jako przykład podaje jedną z łódzkich firm, która wprowadziła aplikację, gdzie pracodawca może otworzyć konta pracownikom i regularnie zasilać je przelewami. Z kolei pracownicy mogą wydać te pieniądze na wyprowadzenie psa, zrobienie zakupów, umówienie wizyty u lekarza.

Rynek wymusza zmiany benefitów. Pracownicy oczekują udogodnień

O konieczności ewolucji benefitów pracowniczych można też przeczytać w wielu specjalistycznych badaniach i analizach. „Na całym świecie ogólna niepewność wywołana pandemią, wojną oraz inflacją spowodowała znaczącą zmianę w krajobrazie świadczeń pracowniczych” – czytamy w raporcie „Benefity przyszłości” opracowanym przez ICAN Institute. — Firmy były zmuszone do szybkiego i innowacyjnego dostosowania swojej oferty, aby sprostać nowym wymaganiom i wyzwaniom — przekonują autorzy badania.

Jak wynika z badań firmy Mercer nagłe zmiany, wprowadziło ponad 90 proc. organizacji, przy czym wśród badanych podmiotów 60 proc. dokonało zmiany w świadczeniach dodatkowych, a 40 proc. w podstawowych, przekształcając się niejako w „dostawców” dobrobytu i pracy.

Benefity pracownicze. Lista świadczeń pozapłacowych jest długa

Wnioski analityków są jednoznaczne. Lista świadczeń pozapłacowych, podobnie jak oczekiwania pracowników, jest bardzo długa — twierdzą zgodnie. Ich zdaniem, kto pierwszy wprowadzi zmiany w ofercie, ten nie tylko zatrzyma wybitnych specjalistów u siebie, ale przyciągnie uwagę nowych kandydatów, którzy chętnie będą aplikowali na ogłoszenia rekrutacyjne tych firm.

W innym globalnym badaniu przeprowadzonym wśród 500 liderów zasobów ludzkich i osób decyzyjnych aż 98 proc. przyznało, że zgłosiło plany nowego wprowadzenia lub rozszerzenia przynajmniej jednego świadczenia. Firmy te szczególny nacisk kładą na świadczenia związane z opieką nad dziećmi i seniorami, elastyczność pracy i wsparcie zdrowia psychicznego — przekonują autorzy tego badania. Ich zdaniem zdrowie psychiczne stało się dla pracodawców priorytetem nie tylko ze względu na stres wywołany pandemią, ale też wypalenie zawodowe i rosnące wskaźniki występowania lęku i depresji.

Świadczenia pozapłacowe. Coraz więcej nowości na liście benefitów

Z tego powodu pracodawcy coraz częściej rozbudowują więc swoje programy pomocy i opracowują zasoby dostępne online, aby zaspokoić potrzeby związane z tym obszarem. „Oferty obejmują teleterapię, programy uważności, programy zarządzania stresem i cyfrową terapię poznawczo-behawioralną” — czytamy. Na topie są już specjalne platformy benefitowe z pełną gamą usług. Pracownik przegląda ofertę i wybiera te świadczenia, które zapewnią mu największe korzyści. W niektórych korporacjach bonusy stanowią nawet jedną trzecią wynagrodzenia.

Potrzeby pracowników w zakresie benefitów zmieniają się w zależności od wielu czynników, m.in. zmieniających się trendów społecznych, rozwoju technologii, zmian stylu życia i szeroko rozumianych oczekiwań — mówi Askaniusz Sawicki, Head of People Services & HR Transformation EMEA, RICOH Business Services Poland.

Obecnie dostrzegam kilka wyraźnych trendów. Po pierwsze zauważalna jest tendencja do integracji programów zdrowotnych. Zaczynają obejmować one nie tylko typową opiekę medyczną, ale także zdrowie psychiczne, higienę dobrego snu, aktywność fizyczną, zarządzanie energią, zdrowe odżywianie i profilaktykę — dodaje. Do kompleksowej usługi pozapłacowej wielu pracowników chciałoby jeszcze dołożyć ubezpieczenie emerytalne. Wspomina o nim niemal co drugi ankietowany.

Czytaj też:
Coraz mniej ofert pracy zdalnej. Firmy zmieniają formułę zatrudnienia
Czytaj też:
Nowy trend odmieni rynek pracy. „To początek końca pracy zdalnej"