Kara śmierci za korupcję. Czystki na najwyższych szczeblach w Wietnamie

Kara śmierci za korupcję. Czystki na najwyższych szczeblach w Wietnamie

Truong My Lan
Truong My Lan Źródło:X
Kara śmierci jest często wymierzana w Wietnamie za handel narkotykami. Rzadko zdarza się, by wieńczyła sprawę o przestępstwa gospodarcze. Okazuje się, że nawet wielkie pieniądze mogą nie uratować oskarżonego o defraudację. Potentatka nieruchomościowa Truong My Lan została skazana w ramach wypowiedzianej przez Komunistyczną Partię Wietnamu walki z korupcją. Z tego samego powodu ze stanowiskiem pożegnał się kilkanaście dni temu prezydent Wietnamu.

Wyrokiem śmierci zakończył się proces dotyczący największego skandalu finansowego w historii Wietnamu. Truong My Lan, szefowa giganta z branży nieruchomości, została uznana winną dokonania oszustw na łączną kwotę 304 bilionów dongów (12 mld dolarów).

Truong My Lan odwoła się od wyroku

Działania 68-letniej Truong My Lan „podważyły zaufanie ludzi do przywództwa (komunistycznej) partii i państwa” – stwierdziła cytowana przez państwowe media ława przysięgłych. Biznesmenkę, której udowodniono przyjmowanie łapówek i naruszenie licznych przepisów regulujących rynek finansowy skazano na karę śmierci, choć wiadomo, że kobieta odwoła się od wyroku. Sprawę opisuje PAP.

Kobieta nie przyznała się do winy. Wyjaśniała, że to jej pracownicy defraudowali pieniądze i podpisywali niekorzystne umowy, a jej jedyny błąd polegał na tym, że nadmiernie im ufała i nie kontrolowała. „Jestem tak wściekła, że byłam na tyle głupia, by dać się wciągnąć w to bardzo zaciekłe środowisko biznesowe, sektor bankowy, o którym mam niewielką wiedzę” – powiedziała Lan.

Biznesmeni wyraźnie znaleźli się na celowniku wietnamskich służb. W efekcie kampanii antykorupcyjnej rozpoczętej przez sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Wietnamu Nguyen Phu Tronga blisko 4,5 tys. wysoko postawionych osób zostało aresztowanych bądź zrezygnowało ze stanowisk. Jest wśród nich były prezydent Vo Van Thuong. W marcu tego roku został on uznany za winnego naruszenia partyjnych zasad.

Za niesprecyzowane oskarżenia stanowisko stracił prezydent Wietnamu

Rząd Wietnamu przekazał w oświadczeniu, że „niedociągnięcia miały negatywny wpływ na opinię publiczną, wpływając na reputację partii, państwa i jego osobiście”. Zgodnie z decyzją ogłoszoną na nadzwyczajnej sesji komitetu, Vo Van Thuong został pozbawiony stanowisk prezydenta, członka Biura Politycznego, członka 13. Komitetu Centralnego Partii oraz przewodniczącego Rady Obrony i Bezpieczeństwa na kadencję w latach 2021-2026.

Nie poinformowano opinii publicznej, na czym polegały te „niedociągnięcia”. W oświadczeniu nie sprecyzowano, na czym miały polegać owe "niedociągnięcia".

Czy Truong My Lan i Vo Van Thuong tak dalece podkopali fundamenty, na których oparte jest państwo, że odpowiednio kara śmierci i odwołanie ze stanowiska były jedynymi sposobami, by zniechęcić innych ludzi biznesu i polityki do łamania zasad? Oficjalnie to element wielkiej walki z korupcją, która przeżerała ludzi na najwyższych szczeblach, ale to też zdecydowanie element walki politycznej, której celem jest usunięcie niewygodnych osób. Kolejne tygodnie z pewnością przyniosą informacje o innych spektakularnych rozstrzygnięciach sądowych i roszadach na kierowniczych stanowiskach.

Czytaj też:
Wzrost kwoty wolnej od podatku. Domański: Musimy pamiętać o stabilności finansów
Czytaj też:
ABW ostrzegała Daniela Obajtka? Nowe fakty o Samerze A.

Opracowała:
Źródło: PAP / Wprost