Brak wystarczających środków finansowych, brak wsparcia w postaci klastrów wiedzy oraz trudności w dostępie do funduszy i grantów to główne bariery, które hamują rozwój polskiej biotechnologii. Pomimo tych przeciwności, krajowy sektor biotechnologiczny wciąż ma duże możliwości naukowego rozwoju. Szansą dla firm działających w tej branży jest skupienie się na takich działaniach, jak repozycjonowanie leków, rozwój badań oraz promocja Polski jako atrakcyjnego miejsca do prowadzenia badań klinicznych.
Jak podkreśla dr Adam Kruszewski, prezes zarządu Orphinic Scientific, polskie firmy biotechnologiczne mają znaczący potencjał wzrostu. Choć Polska nie ma szans stać się liderem na miarę globalnych gigantów farmaceutycznych, takich jak Roche czy Eli Lilly, to może odegrać istotną rolę w zakresie badań i rozwoju (R&D) oraz w pierwszych fazach badań klinicznych. W najbliższych latach, według Kruszewskiego, można spodziewać się kilku znaczących sukcesów, które będą wynikiem lat ciężkiej pracy wielu firm biotechnologicznych w Polsce.
Biotechnologia – klucz do przyszłości
Biotechnologia odgrywa coraz większą rolę nie tylko w medycynie, ale również w rolnictwie, ochronie środowiska czy realizacji celów zrównoważonego rozwoju. W Unii Europejskiej sektor ten ma kluczowe znaczenie dla przemysłowej polityki rozwoju. W Polsce, rynek biotechnologii wart jest ponad 2 miliardy złotych i obejmuje ponad 200 firm, które zatrudniają tysiące pracowników. Sukces poszczególnych spółek zależy od wielu czynników, w tym kadry menedżerskiej oraz naukowej, jednak kluczową rolę odgrywa dostęp do finansowania.
Niestety, dostęp do funduszy w Polsce jest znacznie ograniczony, co jest jedną z głównych barier hamujących rozwój sektora. Jak zauważa Kruszewski, Polska wciąż pozostaje na peryferiach, a najlepsi polscy naukowcy często opuszczają kraj, wybierając pracę na prestiżowych uczelniach zagranicznych, takich jak Harvard czy Stanford.
Alternatywy dla kosztownych badań
Jednym z kluczowych wyzwań w biotechnologii jest wysoki koszt odkrywania nowych leków. Proces ten może trwać nawet dekadę i wymagać ogromnych nakładów finansowych. Jednym ze sposobów na zminimalizowanie ryzyka i kosztów jest repozycjonowanie leków, czyli badanie już istniejących substancji pod kątem nowych zastosowań medycznych. Choć zyski z takiego podejścia mogą być niższe, to szansa na sukces jest znacznie większa, a efekty mogą pojawić się szybciej.
Kruszewski wskazuje, że Polska i Europa Środkowo-Wschodnia mają ogromny potencjał do przeprowadzania badań klinicznych. Wysoko wykwalifikowana kadra badawcza, relatywnie niższe koszty oraz duża dostępność pacjentów sprawiają, że region ten staje się coraz bardziej atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów. Ważne jest jednak, aby wprowadzić odpowiednie regulacje i mechanizmy wsparcia, które ułatwią polskim firmom biotechnologicznym finansowanie badań
Czytaj też:
Działalność gospodarcza. Kiedy można ją wznowić?Czytaj też:
Polski specjalista medycyny sądowej doceniony na świecie