Jörn-Erik Mantz, prezes E.ON Energy Infrastructure Solutions Polska o recyklingu energii: „Dzisiaj metody odzyskiwania ciepła są absolutnie konieczne dla wydajności całego przemysłu”
Artykuł sponsorowany

Jörn-Erik Mantz, prezes E.ON Energy Infrastructure Solutions Polska o recyklingu energii: „Dzisiaj metody odzyskiwania ciepła są absolutnie konieczne dla wydajności całego przemysłu”

Dodano: 
Jörn-Erik Mantz
Jörn-Erik Mantz 
– Dzisiaj energia to droga sprawa. W tym miejscu to my, jako E.ON, wchodzimy do gry. Jako producent i dystrybutor energii naszym obowiązkiem jest robić wszystko, by nie zwiększać kosztów dla naszych klientów. Powinniśmy pomagać przemysłowi i wskazywać jak tę energię oszczędzać, jak zużywać jej mniej, jak używać jej wtedy, kiedy na rynku jest jej dużo, kiedy jest dostępna i kosztuje mniej, albo pomagać im budować własne instalacje, żeby mogli oszczędzić na dodatkowych kosztach przesyłu czy stabilizacji sieci – mówi Jörn-Erik Mantz, prezes E.ON Energy Infrastructure Solutions Polska.

Dekarbonizacja i transformacja energetyczna to ogromny temat, ale pierwsze pytanie brzmi, jak E.ON pomaga polskim firmom w dekarbonizacji i zwiększaniu swojej efektywności energetycznej?

Transformacja energetyczna to rzeczywiście szeroki temat. Cieszę się, że mogłem wziąć udział w kongresie Energy Days w Katowicach, który nosi też nazwę PRECOP (jest wydarzeniem przygotowującym Polskę do Szczytu Klimatycznego ONZ COP30 w Brazylii – red.).

Dlaczego mamy to robić? Dlatego, że dzisiaj energia to droga sprawa. W tym miejscu to my, jako E.ON, wchodzimy do gry. Jako producent i dystrybutor energii naszym obowiązkiem jest robić wszystko, by nie zwiększać kosztów dla naszych klientów. Powinniśmy pomagać przemysłowi i wskazywać jak tę energię oszczędzać, jak zużywać jej mniej, jak używać jej wtedy, kiedy na rynku jest jej dużo, kiedy jest dostępna i kosztuje mniej, albo pomagać im budować własne instalacje, żeby mogli oszczędzić na dodatkowych kosztach przesyłu czy stabilizacji sieci.

Jesteście obecni w różnych miastach Polski. Widzicie jakieś modele współpracy między przemysłem a miastami w kontekście dekarbonizacji i efektywności energetycznej?

Szczerze mówiąc, taka współpraca to duża szansa dla Polski. W porównaniu do wielu innych krajów w Europie czy poza nią, mamy bardzo duży udział scentralizowanych systemów ciepłowniczych. W tej chwili w Polsce jest ok. 400 przedsiębiorstw na rynku ciepłowniczym, które produkują 57 TWh energii cieplnej w całym kraju. To sieć ciepłownicza jest częścią łańcucha wartości energii, który musi być jakoś zintegrowany.

Podobnie jak inne kraje, Polska powiększa swój udział odnawialnych źródeł energii, ale cierpi na wysoką zmienność cen energii. Kiedy wieje wiatr albo świeci słońce, energia jest tania, ale jak nie ma słońca i wiatru, to jej cena rośnie. I tutaj w grę wchodzi właśnie ta piękna relacja między przemysłem a branżą ciepłowniczą, bo przemysł z jednej strony ma ciepła w nadmiarze, a w drugiej może tego ciepła potrzebować. Ciepło może być więc doskonałym narzędziem do utrzymywania równowagi. Kiedy ceny energii elektrycznej są niskie, to prąd może być używany do produkcji ciepła. A w czasie kiedy energia elektryczna jest droga, to z pomocą na przykład gazu, ciepło może być dodatkowym źródłem prądu. Przemysł nie musi więc wtedy kupować energii na rynku, a korzystać z własnych bezpośrednich źródeł jego wytworzenia. I ta równowaga to coś, co może być taką przewagą w prowadzeniu biznesu w Polsce.

Odzysk ciepła odpadowego – nie wiem na ile to nowe pojęcie i jakaś innowacja, ale czy może być stabilnym źródłem energii w przyszłości?

Odzyskiwanie ciepła to nie jest nowe źródło energii. Mówiąc inaczej – najlepsza kilowatogodzina to ta, której nie trzeba było wyprodukować – bo została odzyskana lub zaoszczędzona. Ponieważ jeżeli nie używasz wyprodukowanego przez siebie ciepła w najlepszy możliwie sposób, to musisz wyprodukować dodatkowych kilowatogodzin, co jest oczywiście kosztowne.

Ciepło w przemyśle może w danej chwili nie być na odpowiednio wysokim poziomie, żeby je wykorzystać do ciężkich procesów, ale może być na idealnym poziomie, żeby użyć go na przykład w sieci ciepłowniczej. Ciepło może być na nie najlepszym poziomie dla podstawowych procesów w przemyśle, ale może być na odpowiednim poziomie do wykonywania jakichś dodatkowych procesów, jak sterylizacja.

To właśnie sposób na to, jak lepiej zużywać energię i jej nie marnować. Podam dobry przykład – ciepło, które pochodzi z wielkiego pieca w Dąbrowie Górniczej – największej hucie stali ArcelorMittal w Polsce. Bierzemy od nich zużyte gazy, które mają ok. 250 stopni Celsjusza, chłodzimy je do 120 stopni i używamy tej energii do nadmuchu gorącego powietrza. To jest taki recykling energii, która normalnie byłaby bezużyteczna, służyłaby tylko podgrzewaniu temperatury otoczenia. Dzisiaj, w czasach, kiedy energia jest droga, takie metody odzyskiwania ciepła są absolutnie konieczne dla wydajności całego przemysłu.

Jak Pan widzi przyszłość odchodzenia od węgla w Polsce? To będzie łatwy proces czy pojawią się schody?

Polska ma taką przewagę, że używa dużej ilości węgla zarówno do produkcji energii elektrycznej, jak i ciepła. Wasz węgiel pochodzi z lokalnych źródeł, więc nie trzeba go importować, ale naturalnie emituje bardzo dużo dwutlenku węgla. Jesteśmy więc trochę w tyle za innymi krajami, ale dzięki temu, że używamy swojej energii również do produkcji ciepła mamy szanse zoptymalizować dekarbonizację w równowadze między rynkiem prądu a ciepła i w ten sposób stworzyć nowy system, który zmierzy się z wyzwaniami odchodzenia od węgla w bardziej zrównoważony sposób niż inne kraje regionu.

Jörn-Erik Mantz, prezes E.ON Energy Infrastructure Solutions Polska
Źródło: Wprost