Nowe prawo przeciw zatrudnianiu cudzoziemców na czarno

Nowe prawo przeciw zatrudnianiu cudzoziemców na czarno

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce nie ma oficjalnych szacunkowych danych dotyczących liczby cudzoziemców zatrudnionych na czarno, ale EastWestLink pisze o nawet 400 tys. obcokrajowców pracujących w szarej strefie Bloomberg 
W przyszłym roku prawdopodobnie wejdzie w życie nowe prawo zaostrzające kary dla pracodawców nielegalnie zatrudniających obcokrajowców. Najsurowsze kary będą stosowane w przypadku stwierdzenia wyzysku lub dyskryminacji takich pracowników.

Obecnie przedsiębiorcom, którzy zatrudniają w swojej firmie cudzoziemca bez zezwolenia na pracę, grozi jedynie grzywna od 3 tys. zł wzwyż. W projekcie nowej ustawy (o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej) wysokość grzywny zależy od liczby pracowników zatrudnionych nielegalnie. Dodatkowe sankcje są przewidziane dla zatrudniających osoby małoletnie lub dopuszczające się 'szczególnego wyzysku' nielegalnego pracownika. Firma działająca w szarej strefie może w takim wypadku stracić dostęp do dotacji ze środków publicznych (w tym także z funduszy unijnych) na trzy lata i będzie zmuszona zwrócić środki przyznane jej w ciągu roku do momentu wykrycia nielegalnego zatrudnienia. Kolejną sankcją jest zakaz udziału w przetargach publicznych przez rok. Pracodawcy nielegalnie zatrudniający małoletnich będą musieli się liczyć z karą pozbawienia wolności do trzech lat. Prawne zmiany ułatwią również cudzoziemcom ubieganie się o zaległe wynagrodzenia.

W Polsce nie ma oficjalnych szacunkowych danych dotyczących liczby cudzoziemców zatrudnionych na czarno ( EastWestLink pisze o nawet 400 tys. obcokrajowców pracujących w szarej strefie). Niemniej jednak łatwo spotkać się z informacjami o wykryciu nielegalnych pracowników. Tylko w listopadzie funkcjonariusze zakopiańskiej placówki Straży Granicznej zatrzymali pięciu obywateli Ukrainy, którzy pracowali nielegalnie na jednej z budów w Zakopanem ? bez zezwolenia na pracę oraz bez zawarcia umowy o pracę, a Straż Graniczna z Kostrzyna nad Odrą zatrzymała 50 Ukraińców pracujących nielegalnie w jednej z firm stolarskich (w tym przypadku zawinił pracodawca, który nie dopełnił obowiązku zarejestrowania oświadczeń, na podstawie których Ukraińcom udzielono wiz z prawem do pracy). Wszyscy zatrzymani muszą opuścić Polskę.

Dostępne są natomiast dane o liczbie zarejestrowanych oświadczeń pracodawców o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę. W trzech pierwszych kwartałach tego roku było ich prawie 222 tys.

? Mamy jeden z najniższych wskaźników udziału cudzoziemców w rynku pracy w całej Europie, istotne jest więc, by Polska stała się bardziej atrakcyjna dla więcej niż kilku wąskich grup narodowościowych. Większa troska o walkę z wyzyskiem pracowników powinna się do tego przyczynić ? ocenia w komunikacie prasowym Andrzej Korkus, prezes agencji zatrudnienia EastWestLink.

Zaostrzenie prawa wynika z obowiązku dostosowania polskich regulacji do przepisów unijnych, a konkretnie do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej zwanej potocznie 'dyrektywą Frattiniego'. We wrześniu projekt ustawy trafił do Rady Ministrów. Prawdopodobnie wejdzie więc w życie dopiero w 2012 r. i zbiegnie się z zapowiedzianą na pierwszą połowę roku abolicją dla cudzoziemców przebywających nielegalnie w Polsce od 2007 r.