Koniec „niewidzialnych” płatności. Każda karta firmowa pod lupą

Koniec „niewidzialnych” płatności. Każda karta firmowa pod lupą

Dodano: 
Płatność kartą
Płatność kartą Źródło: Shutterstock
Od 1 stycznia 2026 r. fiskus dostanie raporty o płatnościach kartą powyżej progu – a u firm o wszystkich transakcjach, bez wyjątków.

Od początku 2026 r. Skarbówka zyska nowe narzędzia nadzoru nad płatnościami bezgotówkowymi. Choć już dziś działa STIR i obowiązki raportowe do GIIF, a platformy podlegają dyrektywie DAC7, zakres monitoringu zostanie wyraźnie rozszerzony. Banki zaczną przekazywać fiskusowi dane o transakcjach kartowych po przekroczeniu ustawowego limitu u konsumentów, a w przypadku przedsiębiorców – o każdej operacji kartą, niezależnie od kwoty, rodzaju karty i miejsca płatności (stacjonarnie czy online).

Nowe zasady

Największa zmiana dotknie firmy, w tym jednoosobowe działalności. Każda płatność kartą firmową – debetową, kredytową, przedpłaconą czy wirtualną – trafi do comiesięcznych zestawień wysyłanych do organów podatkowych. Tym samym kończy się możliwość „znikania” drobnych zakupów na firmową kartę: od artykułów biurowych po usługi – wszystko będzie raportowane.

U osób fizycznych nieprowadzących działalności zasada jest inna: bank przekaże dane dopiero wtedy, gdy suma rocznych wydatków kartą przekroczy 25 tys. euro (ok. 106 tys. zł). Po osiągnięciu progu instytucja nie wyśle lakonicznej wzmianki o przekroczeniu limitu, lecz pełny wykaz transakcji, które na ten limit się złożyły. Jeśli roczne płatności kartą pozostaną poniżej progu, dane konsumenta nie trafią do raportu.

Zakres przekazywanych informacji będzie szeroki. W raportach znajdą się m.in. dane identyfikacyjne posiadacza karty i osób uprawnionych do jej używania, numer karty, numery powiązanych rachunków (w tym wielowalutowych), łączne kwoty uznań i obciążeń oraz szczegóły poszczególnych operacji. Raportowanie odbywać się będzie w cyklu miesięcznym – bank co miesiąc sprawdzi, czy klient-konsument przekroczył roczny limit, a w przypadku firm przekaże pełny pakiet danych o transakcjach z danego okresu.

Kto uniknie raportowania?

Czy da się uniknąć raportowania? Przedsiębiorcy – nie. Od 1 stycznia 2026 r. każda operacja kartą firmową trafi do fiskusa, bez względu na wartość. Konsumenci zachowają anonimowość wyłącznie wtedy, gdy łączne płatności kartą w danym roku nie dojdą do progu 25 tys. euro.

Co dalej dzieje się z danymi? Dzięki szczegółowym zestawieniom organy podatkowe porównają historię płatności kartowych i ruch na rachunkach z deklarowanymi źródłami przychodów. Gdy wydatki nie korespondują z wykazanymi dochodami lub pochodzenie środków budzi wątpliwości, urząd może wszcząć postępowanie wyjaśniające. W takiej sytuacji podatnik musi udokumentować legalne źródła finansowania transakcji – w przeciwnym razie grożą konsekwencje podatkowe.

Nowe regulacje zagęszczają sieć nadzoru nad obrotem bezgotówkowym: u firm obejmą absolutnie każdą płatność kartą, a u osób prywatnych – wszystkie operacje po przekroczeniu progu rocznego. Dla przedsiębiorców oznacza to pełną przejrzystość wydatków kartowych, dla konsumentów – konieczność kontroli sumy rocznych transakcji, jeśli nie chcą wpaść w zakres raportowania.

Czytaj też:
Fałszywe wiadomości e-mail. Nowa próba oszustwa „na NFZ”
Czytaj też:
Kradzieże z kont Santandera. Prokuratura wzywa poszkodowanych do zgłoszeń