Marcin Niedźwiecki, analityk City Index: Oznaki zadyszki w USA?

Marcin Niedźwiecki, analityk City Index: Oznaki zadyszki w USA?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin Niedźwiecki, analityk City Index Archiwum 
Inwestorzy czekają na impuls, który pomoże im podjąć dalsze decyzje, czy postawić na wzrosty indeksów giełdowych, czy na spadki. Takim impulsem w tym tygodniu może być przede wszystkim publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy.
Publikacja ta zaplanowana jest na piątek. Do tej pory stale spadająca liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych nasuwała wnioski, że zmiany w poziomie zatrudnienia powinny być przynajmniej tak dobre jak w poprzednim odczycie ? inaczej mówiąc, że przybyło ok. 240 tys. nowych miejsc pracy. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, to na rynek może wrócić optymizm. Wstępem do tej publikacji będzie tzw. raport ADP, który poznamy już w środę ? na podstawie danych zbieranych u pracodawców można w przybliżeniu określić, z jaką zmianą zatrudnienia będziemy mieć do czynienia w piątek. Na przestrzeni ostatnich lat raport ADP z reguły trafnie przewidywał dane z oficjalnego odczytu.

Na początku tygodnia warto też zwrócić uwagę na dane indeksu koniunktury PMI na rynku usług w USA, dynamikę sprzedaży detalicznej w Europie oraz dane o zamówieniach w przemyśle w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie te ostatnie mogą zaważyć na nastrojach inwestorów. Gorszy odczyt potwierdziłby to, co opublikował Instytut Zarządzania Podażą w czwartek ? według instytutu produkcja przemysłowa w USA zwolniła w styczniu, a poniżej oczekiwań wypadły także zamówienia na dobra trwałe. Charakterystyka przemysłu USA w świetle tych badań nie wypada najlepiej. Widać wręcz symptomy zadyszki, a inwestorzy mogą zacząć to powoli uwzględniać w cenach akcji.

Bez echa nie przejdą także decyzje banków centralnych w sprawie stóp procentowych. W czwartek takie decyzje podejmować będą Europejski Bank Centralny (EBC) oraz Bank Anglii.

O ile rynek nie spodziewa się zmian w głównych stopach procentowych, o tyle inwestorzy będą bardzo wyczekiwać na komentarz dotyczący dalszych poczynań obu instytucji. Bank Anglii prawdopodobnie podsumuje swoje decyzje w sprawie luzowania polityki pieniężnej poprzez skup obligacji oraz oceni warunki ekonomiczne Wielkiej Brytanii. EBC w zeszłym tygodniu zdecydował się uruchomić drugą turę długoterminowych pożyczek dla instytucji finansowych. Kwota pozyskanego przez blisko 800 instytucji kapitału jest szacowana na 530 mld euro. Niepokoić może to, że pożyczki będą w mniejszym stopniu pobudzały akcję kredytową banków, a w większym łatały dziury w płynności na bardzo płytkim rynku międzybankowym. Niestety banki nadal boją się pożyczać sobie wzajemnie, co więcej, według ostatnich danych wolą przetrzymywać pieniądze na niskooprocentowanym rachunku w EBC. Szacuje się, że na koniec stycznia wielkość kapitału trzymanego w EBC wynosiła ponad 750 mld euro.