Grzegorz Zięba, KBC Securities: To może być męcząca sesja

Grzegorz Zięba, KBC Securities: To może być męcząca sesja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Zięba, analityk KBC Securities Archiwum
Po trzech miesiącach spadków na rynku w końcu zagościła zieleń. Podstawowe pytanie, jakie teraz ciśnie się na usta, brzmi: na ile trwałe są ostatnie wzrosty?
Gdy spoglądamy na giełdowe indeksy, w oczy rzuca się ciekawa zależność. Przez ostatni rok przełomowe momenty na rynku następowały w czasie, kiedy wygasały poszczególne serie kontraktów terminowych (dzieje się to w trzeci piątek marca, czerwca, września i grudnia). I tak pod koniec grudnia zeszłego roku notowaliśmy lokalne dołki, a pod koniec marca tego roku lokalne szczyty. Wszystkie znaki wskazują, że w przyszły piątek, kiedy wygasają kolejne kontrakty terminowe (tzw. tydzień trzech wiedźm), odnotujemy lokalne dołki. Pytanie, czy ta zależność będzie funkcjonować w najbliższej przyszłości, bo jeśli tak, to w ciągu trzech miesięcy powinniśmy mieć do czynienia ze wzrostami na giełdach.

Na rynku nastroje są jednak bardzo słabe, czyli ? gdyby zastosować zasadę kontrariańską ? uznać należy, że jest to odpowiedni moment na zmianę pozycji (ze spadkowej na wzrostową). Po rynku krążą też opinie, że może dojść do interwencji ze strony Fed, a takim symbolicznym momentem na jej podjęcie mogą być wybory w Grecji.

Środowa sesja zaskoczyła wszystkich siłą wzrostów. Mieliśmy bowiem do czynienia z największymi wzrostami w tym roku, zarówno na polskiej, jak i na amerykańskiej giełdzie. Bardzo dobrze wyglądały również rynki w czwartek, choć oczywiście w Polsce mieliśmy w tym dniu przerwę.

Podstawowe pytanie odnoszące się do dzisiejszej sesji brzmi: czy ktoś dzisiaj w ogóle będzie się interesował giełdą? Z jednej strony bowiem mamy długi weekend, a z drugiej rozpoczęcie EURO 2012 i w pracy pojawią się tylko ci, którzy muszą. Dodatkowo dzisiaj nie będą publikowane żadne istotne informacje. To może być męcząca sesja ze względu na niewielką skalę handlu, ale jeśli faktycznie mamy do czynienia ze zmianą trendu, to prawdziwi inwestorzy nie mogą sobie pozwolić dziś na nieobecność na rynku.