Polskie obligacje jak ciepłe bułeczki

Polskie obligacje jak ciepłe bułeczki

Dodano:   /  Zmieniono: 
W przeciwieństwie do krajów europejskich, które mają problemy finansowe, nasz resort finansów nie miał ze sprzedażą swoich obligacji najdrobniejszych kłopotów 123RF
Ministerstwo Finansów informuje, że sprzedało obligacje o wartości 1,5 mld euro. Polskie papiery rozeszły się na pniu. Inwestorzy złożyli bowiem ofertę ich zakupu na łączną kwotę blisko 4 mld euro.
Papiery, które Polska właśnie sprzedała, mają zostać wykupione w styczniu 2023 r. Ich rentowność została wyceniona na 3,77 proc. Oznacza to, że pożyczka ta będzie nas kosztować ponad 50 mln euro. To prawie dwukrotnie mniej niż w przypadku zagrożonych państw strefy euro. Dla porównania ? rentowność hiszpańskich papierów przekroczyła ostatnio 6,5 proc.

W przeciwieństwie do krajów europejskich, które mają problemy finansowe, nasz resort finansów nie miał ze sprzedażą swoich obligacji najdrobniejszych kłopotów. To zaś oznacza, że inwestorzy, którzy niechętnie pożyczają pieniądze krajom o niepewnej przyszłości lub żądają za to wysokich odsetek, są przekonani o tym, że polska gospodarka ma się nieźle i można w nią inwestować bez większego ryzyka.

Ministerstwo Finansów informuje, że nabywcami polskich papierów zostali głównie inwestorzy z Niemiec, Francji, Polski, Austrii i Azji. 25 proc. trafiło do podmiotów niemieckich, 16 proc. do francuskich, 14 proc. do polskich, 11 proc. do austriackich, a 7 proc. do Azji. Najwięcej obligacji, 43 proc., wykupiły fundusze inwestycyjne, fundusze emerytalne i instytucje ubezpieczeniowe nabyły 32 proc., a banki ? 18 proc.