Orlen Lietuva, czyli kupiona przed laty przez płocki koncern paliwowy rafineria w Możejkach, została po raz kolejny uznana za największą litewską firmę. Zdystansowała konkurentów w jeszcze większym stopniu niż rok wcześniej.
Ranking 1000 największych firm na Litwie stworzył tamtejszy magazyn biznesowy 'Verslo Klase'. Podobnie jak przed rokiem numerem jeden okazała się rafineria w Możejkach. Orlen Lietuva, bo taka nazwę nosi od kilku lat, umocnił się na tej pozycji, ponieważ jego zeszłoroczne przychody wzrosły do blisko 20,3 mld litów, a rok wcześniej wynosiły niespełna 15,1 mld litów.
Zeszłoroczne przychody Orlen Lietuva stanowiły aż 37,2 proc., łącznych przychodów 10 największych przedsiębiorstw na Litwie. Rok wcześniej ten odsetek wynosił 'tylko' 32,9 proc.
Na drugim i trzecim miejscu znalazły się te same firmy, co przed rokiem. Wiceliderem jest spółka Vilniaus Prekyba, która zarządza siecią supermarketów na Litwie, Łotwie i w Estonii. Jej sprzedaż również wzrosła, ale tylko z 8,3 mld litów w 2010 roku, do 8,9 mld litów w minionym.
Numerem trzy okazała się grupa Maxima, której przychody zwiększyły się odpowiednio z 7,3 mld litów, do 7,8 mld litów.
Zeszłoroczne przychody Orlen Lietuva stanowiły aż 37,2 proc., łącznych przychodów 10 największych przedsiębiorstw na Litwie. Rok wcześniej ten odsetek wynosił 'tylko' 32,9 proc.
Na drugim i trzecim miejscu znalazły się te same firmy, co przed rokiem. Wiceliderem jest spółka Vilniaus Prekyba, która zarządza siecią supermarketów na Litwie, Łotwie i w Estonii. Jej sprzedaż również wzrosła, ale tylko z 8,3 mld litów w 2010 roku, do 8,9 mld litów w minionym.
Numerem trzy okazała się grupa Maxima, której przychody zwiększyły się odpowiednio z 7,3 mld litów, do 7,8 mld litów.