Długość życia w Polsce rośnie, ale niestety, wciąż jest kilka lat różnicy w stosunku do innych krajów. Żeby społeczeństwo było zdrowe, potrzebna jest dobrej jakości efektywna profilaktyka, ale też dobrej jakości leczenie, dlatego niezbędny jest dostęp polskich pacjentów do skutecznego leczenia. Dostęp refundacyjny, ale też fizyczny – leki muszą być w aptekach, szpitalach. Ważna jest więc współpraca z branżą farmaceutyczną.
Czy w Polsce jesteśmy bezpieczni lekowo?
– Jeśli spojrzymy na to, co się działo przez te ostatnie lata: pandemia, wojna na Ukrainie, wcześniej Rosja zajmująca Krym, to widzimy doskonale, że jeden z elementów gospodarki to ochrona zdrowia i produkcja leków, a najlepiej mieć produkcję leków u siebie. Oprócz produkcji leków bardzo ważne jest posiadanie kluczowych API, czyli substancji do produkcji leków. To jest coś co Europa i Polska musi robić. Chyba nie muszę przekonywać, że zdrowie i produkcja leków może być kołem zamachowym gospodarki. Jeśli spojrzymy na Szwajcarię, to ona potrafi produkować kilkanaście razy więcej leków niż ich rynek potrzebuje i eksportować te leki, to są bardzo ważne leki dla pacjentów i ona pokazuje, że to może być kluczowy element gospodarki w konkretnym kraju. My mamy o wiele mniejszy eksport, ale potencjał mamy, my przez te 30 ostatnich lat pokazaliśmy, że jest to możliwe – mówił Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Jego zdaniem po pierwsze trzeba stworzyć listę leków krytycznych w każdym kraju. One muszą komplementarne, żebyśmy jak najwięcej substancji leków gotowych wytwarzali w Europie.
– Część to będzie taka poduszka powietrzna w momencie kryzysu – dodał Kopeć.
Agnieszka Grzybowska-Zalewska, prezes zarządu Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA podkreśliła, że z punktu widzenia tzw. Kowalskiego najważniejsza jest dostępność leku, który leczy jego konkretną chorobę.
– Tak jak w miarę radzimy sobie z produkcją leków, bo większość produkowana jest w Europie, API pochodzi w 70% z Europy i Stanów Zjednoczonych, ale jeśli popatrzymy na dostępność tych leków dla przeciętnego pacjenta, to już jest gorzej – mówiła.
41% leków w Polsce jest refundowanych. Ale z nich ponad 80 jest refundowanych tylko dla zawężonych populacji. Więc nie możemy powiedzieć, że to dobra sytuacja.
– Mówiąc o bezpieczeństwie, musimy patrzeć też z perspektywy jednostki, która w tym systemie jest i ciągle mamy tu bardzo wiele do zrobienia. Ale też wiele się zmieniło w ostatnich latach. Na pewno dostępność się poprawia, ale też jeszcze daleko do tego, żebyśmy byli naprawdę zadowoleni – dodała.
Czy ciągłość łańcucha dostaw jest pewna?
– To, że jesteśmy w dużej części niezależni od reszty świata jako Europa, eliminuje to ryzyko. Radzimy sobie w tym łańcuchu dostaw, natomiast musimy też popatrzeć na wspieranie innowacyjności w Europie, żeby ta innowacyjność wróciła, bo kiedyś Europa była odpowiedzialna za ogromną część innowacji, a teraz jej udział maleje – mówiła Grzybowska-Zalewska.
Producentem leków generycznych, ale też właśnie innowacyjnych, jest firma Sandoz. Na czym polega innowacyjność leków?
– Polska jest jednym z kluczowych krajów dla Sandoz, mamy tutaj dwie ogromne spółki, więc nawiązując do tematu bezpieczeństwa lekowego – staramy się, żeby jak najwięcej leków było produkowanych w Polsce. I oprócz typowych leków generycznych na choroby sercowo-wieńcowe, przeciwbólowych, reumatologicznych, antybiotyków, mamy w naszym portfelu i bardzo mocno rozwijamy leki biologiczne biorównoważne. I to są zdecydowanie innowacyjne terapie – tłumaczył Jacek Śmiałek, prezes Sandoz Polska.
Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja
Obecnie istotnym problemem są choroby późno wykryte, nieodpowiednio leczone, jak na przykład cukrzyca, którą jest nazwana epidemią XXI wieku, czy cicha epidemia, jaką są choroby nerek. Jak ważne jest skuteczne leczenie w kontekście wydłużenia życia i wpływu na gospodarkę?
Sebastian Schubert, dyrektor ds. Polityki Zdrowotnej w Boehringer Ingelheim potwierdzał: choroby kardiologiczne stanowią jeden z najpoważniejszych zabójców Polek i Polaków.
– Jako firma staramy się krzewić edukację i świadomość wokół wielochorobowości, tego, że jedna choroba ma wpływ na drugą. Zaczyna się od otyłości, potem jest cukrzyca, cukrzyca wpływa często na przewlekłą chorobę nerek, która prowadzi do niewydolności nerek bądź niewydolności serca. Także leczenie jest bardzo ważne, ale leczenie jest zawsze na końcu już po diagnostyce, a ja bym zaczął od edukacji. Edukacja, edukacja, jeszcze raz edukacja. W polskich szkołach niestety albo w ogóle nie ma, albo nie ma odpowiednim poziomie nauki o zdrowiu, a to z edukacji potem rodzi się odpowiednia profilaktyka i dbanie o zdrowie, potem jest dopiero diagnostyka, a na końcu leczenie – przekonywał.
Wpływ sektora farmaceutycznego na wzrost gospodarczy
Dyskutowaliśmy o tym, jak działalność sektora farmaceutycznego przyczynia się nie tylko do poprawy wyników zdrowotnych, ale także do wzrostu gospodarczego.
Justin Gandy, dyrektor zarządzający MSD Polska zauważył, że duże firmy farmaceutyczne obecne są w Polsce od ponad 30 lat i znacząco inwestują w różne sektory. Polska staje się atrakcyjnym rynkiem, a do 2030 roku ma szansę stać się szóstym największym rynkiem farmaceutycznym w Europie. – Polska zaczyna zajmować swoje miejsce, a duże firmy farmaceutyczne chcą tu inwestować – powiedział. Firma obecnie zatrudnia 1200 osób, co pośrednio tworzy 11000 miejsc pracy, i planuje dalsze inwestycje.
Innowacje są istotnym elementem tej działalności, a Polska ma duży potencjał w zakresie wprowadzania nowych technologii medycznych i farmaceutycznych. Przykładem jest nowo powstałe partnerstwo publiczno-prywatne w ramach Warsaw Health Innovation Hub, które skupia się na edukacji młodych ludzi i inwestycjach w innowacje. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, można spodziewać się jeszcze większego zaangażowania w przyszłość.
Ważnym tematem dyskusji była również profilaktyka zdrowotna, np. kampanie dotyczące szczepień przeciwko wirusowi HPV. – Każdego dnia sześć kobiet w Polsce dowiaduje się o nowotworze związanym z HPV, a cztery umierają z tego powodu – mówił przedstawiciel MSD, podkreślając znaczenie programów profilaktycznych. Podkreślał, że MSD i inne firmy farmaceutyczne wspierają rządowe inicjatywy mające na celu zwiększenie świadomości oraz dostępności szczepień, co ma długoterminowy wpływ na zdrowie obywateli i gospodarkę kraju.
Polska jest także miejscem, gdzie prowadzone są liczne badania kliniczne. Obecnie odbywa się tutaj ponad 740 badań, w których uczestniczy kilka tysięcy pacjentów. Wprowadzenie nowych leków wymaga jednak skutecznej współpracy z rządem i wsparcia politycznego, zwłaszcza w zakresie reformy prawa farmaceutycznego. Jak zauważyła Agnieszka Grzybowska-Zalewska, jednym z wyzwań jest konieczność skrócenia czasu oczekiwania pacjentów na dostęp do nowych leków.
Zdrowe społeczeństwo to zdrowe państwo
Podczas panelu profesor Maciej Banach, kierownik Zakładu Kardiologii Prewencyjnej i Lipidologii UM w Łodzi, prorektor ds. badań medycznych KUL podkreślił, że zdrowie obywateli przekłada się na wzrost gospodarczy. "Zdrowe społeczeństwo to zdrowe państwo," powiedział, dodając, że polityka zdrowotna powinna być traktowana jako kluczowy element rozwoju kraju. Niestety, jak zauważył profesor Banach, w Polsce od 1989 roku nigdy nie przeprowadzono gruntownej reformy systemu zdrowotnego. Polska pozostaje w tyle pod względem inwestycji w innowacje i badania, co hamuje rozwój gospodarczy.
W Polsce brakuje odpowiednich warunków prawnych dla rozwoju innowacji farmaceutycznych, co wielokrotnie podkreślali uczestnicy panelu. Prof. Banach wskazał też na trudności w pozyskiwaniu funduszy na badania farmaceutyczne.
Aby osiągnąć trwały sukces, konieczne jest stworzenie warunków do finansowania projektów dojrzałych, co pozwoli na realne wdrożenie innowacji na rynek. – Nie znam żadnego badania finansowanego przez Agencję Badań Medycznych, które zakończyło się wdrożeniem – stwierdził Banach, zwracając uwagę na problemy związane z obecnym modelem finansowania badań.
Potrzeba współpracy i długoterminowego planowania
Paneliści zgodzili się, że kluczowym elementem sukcesu w sektorze zdrowia i farmacji jest długoterminowe planowanie oraz koordynacja działań.
– Wizja, plan, koordynacja – to są rzeczy kluczowe – powiedział Krzysztof Kopeć, podkreślając potrzebę jasnych celów i współpracy między firmami farmaceutycznymi a rządem. Takie podejście pozwoli na skuteczniejsze wykorzystanie dostępnych zasobów i lepsze zarządzanie profilaktyką zdrowotną oraz wprowadzaniem innowacji.
Podsumowując, działalność dużych firm farmaceutycznych ma kluczowy wpływ na rozwój gospodarczy Polski oraz zdrowie obywateli. Inwestycje w badania kliniczne, innowacje i profilaktykę zdrowotną przekładają się na tworzenie miejsc pracy, wzrost PKB oraz poprawę jakości życia Polaków. Jednak, aby w pełni wykorzystać ten potencjał, konieczne są dalsze reformy legislacyjne, wsparcie rządowe dla innowacji oraz współpraca pomiędzy sektorem prywatnym a państwem.
W debacie udział wzięli:
- Agnieszka Grzybowska-Zalewska, prezes zarządu Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA;
- Prof. Maciej Banach, kierownik Zakładu Kardiologii Prewencyjnej i Lipidologii UM w Łodzi, prorektor do spraw badań medycznych KUL;
- Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego;
- Sebastian Schubert, dyrektor ds. Polityki Zdrowotnej w Boehringer Ingelheim;
- Justin Gandy, dyrektor zarządzający MSD Polska;
- Jacek Śmiałek, prezes Sandoz Polska.
- Moderatorki: Katarzyna Pinkosz, redaktor naczelna NewsMed oraz Martyna Mroczek-Kowalik, redaktor prowadząca Wprost Biznes.
Czytaj też:
Oto największe wyzwania w polityce zdrowotnej. Tym powinna zająć się PolskaCzytaj też:
Raport na 35-lecie polskiej farmacji. „Bezpieczeństwo lekowe jak militarne”