Do spotkania ma dojść w ciągu najbliższych dni. Jak wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej", informacja w tej sprawie została już skierowana do rady nadzorczej LOT-u. Żadna z zainteresowanych stron nie potwierdziła jednak oficjalnie tych doniesień. Zgodnie z unijnym prawem, inwestor spoza UE może przejąć maksymalnie 49 proc. akcji. Na tyle właśnie liczą Chińczycy.
Zebranie rady nadzorczej LOT odbędzie się 5 sierpnia, jeszcze przed przylotem chińskiej delegacji. Przedmiotem rozmów ma być strategia dalszego rozwoju firmy. Polski przewoźnik liczy na rozwój w Azji, głównie właśnie w Chinach. Dotychczas samoloty LOT-u lądowały wyłącznie w Pekinie. Otwarcie nowych tras wymaga jednak zgody Rosjan i Chińczyków.
Od początku września Air China planuje otworzyć połączenie z Warszawą. Samoloty z Chin będą przylatywać do stolicy Polski cztery razy w tygodniu.