Szef firmy Energoatom Jurij Nedaszkowśkyj poinformował podczas Ukraińskiego Forum Energetycznego 2017, że dostawy energii elektrycznej z Ukrainy do krajów Unii Europejskiej, m.in. Węgier i Polski, powinny rozpocząć się w 2019 roku. – Wówczas będziemy mogli bezpiecznie eksportować energię elektryczną do Unii Europejskiej – powiedział Nedaszkowśkyj.
Dostawy to część pilotażowego projektu „Most Energetyczny Ukraina-Unia Europejska”, który zakłada eksport maksymalnie do 2,55 terawata energii do krajów UE. Początkowo eksport energii będzie kierowany na Węgry i do Polski z drugiego bloku energetycznego Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej. Przesył prądu, w przypadku Polski, będzie odbywał się poprzez połączenia linii energetycznych Chmielnicka Elektrownia Jądrowa – Rzeszów i Zachodnioukraińska – Albertysza (na Węgrzech). Obecnie chmielnicka elektrownia eksportuje 550 megawatów energii, po inwestycjach ma się on zwiększyć do 1550 MW (z perspektywami na zwiększenie do 2250 MW).
Koszty, jakie musi ponieść strona ukraińska, by dostosować swój system energetyczny do przesyłania prądu na Węgry i do Polski to około 55 milionów euro. Fundusze na ten cel wyłoży głównie Energoatom, a większość z tej kwoty pochłonie rozbudowa rozdzielni (31 mln euro) w Chmielnickiej Elektrowni Atomowej. Jeśli pierwsza część programu się powiedzie, Energoatom planuje sprzedawać energię innym krajom Unii Europejskiej.