„Nowelizacja niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (tzw. Pakiet MŚP) to prawie 50 uproszczeń, dzięki którym w kieszeniach przedsiębiorców zostanie przez 10 lat blisko 4 mld zł. To kolejne – po pakiecie 100 zmian dla firm oraz Konstytucji Biznesu – nasze przepisy, które mają ułatwić życie polskim przedsiębiorcom. Pakiet skierowany jest głównie do sektora małych i średnich przedsiębiorców. Zaproponowane rozwiązania w przeważającej większości zaczną obowiązywać w 2019 r., a poszerzenie kategorii 'małego podatnika' – od 2020 r”. – czytamy w komunikacie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
– Uchwalenie pakietu MŚP to świetna wiadomość dla polskich przedsiębiorców. Pakiet wprowadza zmiany, które dadzą im realne oszczędności i kolejne ułatwienia. Warto przypomnieć, że w tej kadencji mamy już na koncie setki wprowadzonych rozwiązań przyjaznych dla biznesu. To pakiet 100 zmian dla firm i Konstytucja Biznesu. Teraz dołącza do nich Pakiet MŚP. Całą listę przewidzianych w nim ułatwień, oszczędności i przywilejów dla przedsiębiorców wypracowaliśmy we współpracy z nimi. Uchwalenie pakietu, nie oznacza jednak, że spoczywamy na laurach. Już niebawem rząd powinien przyjąć nasz projekt ustawy przeciwdziałającej zatorom płatniczym, a jeszcze w tym miesiącu przedstawimy projekt nowego Prawa zamówień publicznych, które będzie zdecydowanie bardziej przyjazne dla małych i średnich przedsiębiorców – podkreśliła minister Jadwiga Emilewicz, cytowana w komunikacie.
Wiceminister Mariusz Haładyj zwrócił uwagę, że pakiet MŚP to kolejna porcja zmian przygotowanych we współpracy z samymi przedsiębiorcami, szczególnie małymi i średnimi.
– W dialogu z nimi oraz we współpracy m.in. z Ministerstwem Finansów stworzyliśmy przepisy, które poprawią płynność firm i zmniejszą obciążenia biurokratyczne w prawie podatkowym. Przykładowo poprzez podwyższenie limitu małego podatnika, możliwość jednorazowego odliczania straty podatkowej do 5 mln zł czy umożliwienie zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu wynagrodzenia małżonka, co jest szczególnie ważne dla małych firm rodzinnych. Obniżamy również koszty funkcjonowania pracodawców – likwidujemy m.in. obowiązek okresowych szkoleń BHP dla blisko 6 mln pracowników. Podnosimy – ponad dwukrotnie – limit pracowników, do którego pracodawca nie musi zatrudniać specjalistów od BHP. Ustawa dotyka też prawa spółek i przepisów dotyczących rachunkowości firm (np. skrócenie okresu przechowywania sprawozdań finansowych). Każda zmiana odpowiada na konkretne postulaty zgłaszane przez przedsiębiorców, dotyczące ich codziennego funkcjonowania – powiedział Haładyj, cytowany w komunikacie.
Jedno z rozwiązań przewidzianych w ustawie polega na uwzględnieniu wartości pracy małżonka jako kosztu uzyskania przychodu. Po zmianie przepisów właściciel firmy będzie mógł uwzględnić wynagrodzenie wypłacane żonie/mężowi w kosztach uzyskania przychodu. Ta zmiana ma przynieść korzyści zwłaszcza mikro i małym przedsiębiorstwom rodzinnym. Podatnik zatrudniający małżonka (na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia czy umowy o dzieło) będzie przez fiskusa traktowany tak samo, jak podatnik zatrudniający osobę spoza najbliższej rodziny. Rozwiązanie to przyniesie korzyść co najmniej kilkudziesięciu tysiącom przedsiębiorców, podano także.
Ustawa przewiduje też możliwość jednorazowego rozliczenia straty podatkowej do wysokości 5 mln zł (dopiero nadwyżka tej kwoty byłaby rozliczana na dotychczasowych zasadach, uwzględniających maksymalnie 50% w jednym roku).
„Zakładając przychód na poziomie 7,6 mln zł, stratę do rozliczenia w maksymalnej rocznej wysokości 5 mln zł oraz 19-proc. stawkę podatku, w roku rozliczenia straty podatnik może zapłacić aż 900 tys. zł podatku mniej niż przed zmianą przepisów. Taka zamiana pozytywnie wpłynie na płynność finansową przedsiębiorstwa. Dodatkowo, przy jednorazowym rozliczeniu straty, ograniczone zostają niezbędne formalności (stratę rozliczamy raz, a nie w rozbiciu na kilka lat, więc niezbędne dokumenty składamy tylko raz)” – czytamy dalej.
Pakiet MŚP likwiduje obowiązek okresowych szkoleń BHP dla blisko 6 mln pracowników branż, które są najmniej wypadkowe. Zmiana obejmie pracowników administracyjno-biurowych, zatrudnionych u pracodawcy zakwalifikowanego do grupy działalności, dla której ustalono nie wyższą niż trzecia kategorię ryzyka, w rozumieniu przepisów o ZUS. Obecnie pracodawca ponosi koszt związany z zakupem usługi i przeprowadzeniem szkolenia. Przepisy dyrektywy Rady UE w zakresie szkoleń okresowych BHP nakazują objąć obowiązkiem szkoleń okresowych pracowników tylko wtedy, jeśli jest to konieczne i uzasadnione. Nowa ustawa zlikwiduje nadmiarowe obowiązki, jakie obecnie nakładane są na pracodawców i w efekcie obniży ich koszty funkcjonowania, podano także.
Ustawa podnosi także z 20 do 50 pracowników próg, do którego pracodawca – jeżeli jest zakwalifikowany do nie wyższej kategorii ryzyka niż trzecia w rozumieniu przepisów o ZUS – nie musi zatrudniać specjalisty od BHP, tylko sam może pełnić zadania służby BHP.
„Nowela przewiduje podwyższenie progu sprzedaży, który uprawnia do uzyskania statusu”małego podatnika„ – z 1,2 mln euro do 2 mln euro. Status”małego podatnika„ daje prawo ułatwień w amortyzacji, rzadszego obowiązku wpłacania zaliczek na PIT i CIT oraz do niższego opodatkowania (w CIT)” – czytamy dalej.
„Mały podatnik” ma prawo do jednorazowej amortyzacji, czyli jednorazowego zaliczenia całej wartości środków trwałych w koszty uzyskania przychodu w miesiącu wprowadzenia do ewidencji (wartość maksymalna do 50 000 euro rocznie); nie ma konieczności rozdzielania kosztu zakupu na cały okres amortyzacji.
Jednorazowa amortyzacja w porównaniu do liniowego rozliczania oznacza, że w przypadku dużego kosztu uzyskania przychodu ma się mniejszy podatek w roku odliczenia. Przykładowo, zakładając przychody na poziomie 7,6 mln zł (ok. 1,8 mln euro) i maksymalną wartość kosztu uzyskania przychodów na poziomie 200 tys. zł (50 tys. euro) przy jednorazowej amortyzacji podatnik w pierwszym roku zyskuje prawie 25 tys. zł, podano w komunikacie.
„Kolejny przywilej 'małego podatnika' to kwartalny sposób rozliczania zaliczek – przedsiębiorca może płacić zaliczki na podatek co kwartał. Oznacza to mniej formalności związanych ze składaniem deklaracji oraz dokonywaniem przelewów – 4 przelewy zamiast 12” – czytamy także.
Pozostałe wybrane ułatwienia to m.in. zwolnienie podatkowe w CIT od niektórych dochodów alternatywnych spółek inwestycyjnych (ASI) uzyskanych ze zbycia udziałów/akcji (sprzedaż udziałów/akcji, gdy ogółem posiadano co najmniej 10 proc. udziałów w spółce oraz nie krócej niż 2 lata). Zwolnienie z podatku (wypłaconych od ubezpieczyciela) kwot odszkodowań przeznaczonych na odtworzenie zniszczonego majątku. Zwolnienie to będzie dotyczyć wszystkich środków trwałych, z wyjątkiem samochodu osobowego. Ujednolicenie formularzy deklaracji podatkowych w przypadku podatków lokalnych (podatku od nieruchomości czy leśnego) oraz umożliwienie składania ich drogą elektroniczną. Obecnie formularze są bardzo zróżnicowane – opracowują je samorządy. Utrudnia to przedsiębiorcom, posiadającym nieruchomości w na terenie więcej niż jednej gminy, rozliczanie podatków należnych samorządom. Skrócenie do 5 lat okresu obowiązkowego przechowywania zatwierdzonych sprawozdań finansowych. Obecnie obowiązek ten jest bezterminowy.
Zderegulowanie niektórych obowiązków informacyjnych dla przedsiębiorców, m.in. dot. okresu zawieszania wykonywania działalności czy prowadzenia księgi przychodów i rozchodów dla potrzeb rozliczania podatku dochodowego.
„Zmiany w funkcjonowaniu spółki z o. o. Możliwe będzie np. podejmowanie wszystkich uchwał przez wspólników na odległość, w trybie obiegowym. Wprowadzone zostaną również reguły zwrotu przez wspólników zaliczek pobranych na poczet dywidendy, w przypadku, gdy spółka osiągnie stratę albo nie osiągnie zysku w założonej wysokości” – czytamy także.
Jednoznaczne określenie skutków prawnych czynności dokonanej przez osobę nieuprawnioną do reprezentowania spółki. Pozwoli to zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Skrócenie terminu uprawniającego wierzyciela, który nie otrzymał należności, do skorzystania z ulgi na złe długi w VAT ze 150 do 90 dni. Możliwość wezwania telefonicznego lub mailowego przez ZUS lub pracodawcę ubezpieczonego o kontroli czasowej niezdolności do pracy.