Banki zwalniają i będą zwalniać jeszcze więcej i szybciej

Banki zwalniają i będą zwalniać jeszcze więcej i szybciej

BZWBK już oficjalnie nazywa się Santander Polska
BZWBK już oficjalnie nazywa się Santander Polska
Mamy za dużo bankowców. Branża finansowa doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Bankowcy już padli ofiarą pandemii, a czeka ich – jako branżę – jeszcze bardzo dużo niedobrych wiadomości.

Sytuacji bankowców w Polsce przyjrzał się „Dziennik Gazeta Prawna”. Periodyk podaje dane, które wskazują na to, że bankowców jest w Polsce za dużo, mimo że ich liczba już radykalnie zmalała przez ostatnie 10 lat. A dodatkowo gazeta informuje o co najmniej kilku czynnikach, które nie pomagają branży w ogóle, a szeregowym bankowcom w szczególności, by optymistycznie patrzeć w przyszłość.

Aktywa na zatrudnionego. Jesteśmy w ogonie Europy

Te dane dotyczą chociażby aktywów na zatrudnionego. W polskich bankach to średnio 3,1 mln euro na osobę. W strefie euro 17 mln euro. Wniosek, że żeby banki były bardziej efektywne, muszą ciąć koszty, z których jednym z najpoważniejszych jest zatrudnienie, nasuwają się same.

Banki już to robią. Cięcia zapowiedział Santander, trzeci bank w Polsce (przejął Deutsche Bank Polska). Wkrótce plan zwolnień rozpocznie też BNP Paribas Bank Polska (przejął Raiffeisen Bank Polska). Ten drugi napisał: „Zarząd informuje, że w odpowiedzi na zmiany sytuacji rynkowej, dynamiczny rozwój technologiczny sektora bankowego oraz realizowane przez bank projekty w obszarze digitalizacji podjął decyzję o dalszej adaptacji modelu operacyjnego banku i zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych”.

Branża finansowa uderzona przez pandemię, jak branża turystyczna

„Dziennik Gazeta Prawna” pisze też o zbiegu czynników, które fatalnie wpływają na kondycję banków. A są to: wspomniana w komunikacie BNP Paribas Bank Polska digitalizacja; niskie stopy procentowe, które ograniczają zyskowność banków; temat łączenia się banków, które przez konsolidację mają zbyt wielu pracowników. Te czynniki odpowiadają za gwałtowne pogorszenie się zysków banków. Przypomnijmy, że przez III kwartały tego roku zyski sektora spadły o połowę (rok do roku), a jedna trzecia banków wykazała straty.

„DGP” rzuca sytuację polskich banków na europejskie tło. Informuje, że zatrudnienie w sektorze finansowym w Polsce spada (wg GUS w III kwartale o 3,3 proc. Rok do roku). Wciąż jednak jest zbyt duże, porównując z Grecją czy Łotwą, gdzie pracę stracił co drugi bankowiec (przez dekadę), czy Hiszpanią i Cyprem (co trzeci).

Fakt, że Polska jest ogonie Europy, jeśli chodzi o aktywa przypadające na jednego pracownika banku, dowodzi tego, że ta sytuacja będzie musiała się zmienić. A to oznacza jeszcze więcej zwolnień w bankach.

Czytaj też:
Nowe zasady wymiany zużytych lub zniszczonych pieniędzy

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna