Alkohole z wyższej półki lekiem Polaków na pandemię?

Alkohole z wyższej półki lekiem Polaków na pandemię?

Bourbon
Bourbon Źródło: Shutterstock / donfiore
Pandemia sprzyja spożyciu alkoholu, w tym najbardziej tego z wyższej półki - donosi „Rzeczpospolita”.

Podczas pandemii pijemy więcej alkoholu. Nie każdy jego rodzaj jest jednak równym beneficjentem tego wzrostu. Im droższe i lepsze alkohole, przynajmniej cenowo, tym ich zakupy są częstsze. Whisky nie wypiera co prawda wódki, ale pijemy jej znacznie więcej niż przed pandemią i przed laty.

Dane sprzedażowe za 2020 rok wskazują, że mimo wzrostu akcyzy popyt na alkohol nie zmalał a wzrósł. Co prawda piwa sprzedało się o 1,6 proc. Mniej, ale już wódki o 0,2 proc. więcej. To ilościowo, bo wartościowo (w związku z podwyżką akcyzy) rynek piwa urósł o 3,1 proc. a wódki o 8,2 proc.

Kupujemy coraz droższe

„Rzeczpospolita” pisze jednak o sporym wzroście sprzedaży i konsumpcji alkoholi z wyższej półki. Cytuje Krzysztofa Kouyoumdjiana, dyrektor ds. relacji zewnętrznych CEDC: – Polacy coraz chętniej sięgają po trunki droższe, zarówno jeśli chodzi o wódki z segmentu premium, jak i alkohole importowane.

Jego słowa potwierdza inny rozmówca dziennika, Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka: – Trend sięgania po droższe i lepsze alkohole oraz wzrost sprzedaży whisky odnotowaliśmy przed pandemią. Wódka utrzymuje pozycję w tym trudnym czasie i nie sądzę, aby to się w najbliższym czasie zmieniło.

O wzroście sprzedaży i konsumpcji whisky i lepszych win mówią też ich importerzy oraz właściciele sklepów i dyskontów. – Sprzedaż produktów alkoholowych premium zwiększa się z roku na rok – mówi „Rzeczpospolitej” Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska.

Czytaj też:
Dokonaj tych 8 zmian w stylu życia, aby obniżyć poziom cholesterolu i powstrzymać choroby serca