Polska szykuje kolejne ułatwienia dla Ukraińców, którzy uciekają przed wojną na nasze terytorium. Na granicach funkcjonują punkty recepcyjne, na których obywatele Ukrainy otrzymują podstawowe, przydatne informacje, mogą się ogrzać i częstowani są posiłkiem.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła też specjalne SMS-y. „Jeżeli uciekasz przed konfliktem zbrojnym na Ukrainie, zostaniesz wpuszczony do Polski” – czytają Ukraińcy w otrzymywanych wiadomościach. Link odsyła do strony Urzędu ds. Cudzoziemców. Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej poinformowała właśnie o kolejnych krokach.
„Zwróciłam się do dyrektorów Wojewódzkich i Powiatowych Urzędów Pracy, aby wszelkie kwestie administracyjne związane z legalizacją zatrudnienia obywateli Ukrainy załatwiane w urzędach pracy rozpatrywać priorytetowo, poza kolejnością i bez zbędnej zwłoki” – napisała na Twitterze minister Marlena Maląg. „Koordynujemy i przekazujemy urzędom pracy konieczne informacje, żeby proces zatrudnienia przebiegał w sposób płynny, w oparciu o nowe przygotowane rozwiązania” – dodała w kolejnym wpisie.
Wojna na Ukrainie. Polska przygotowała punkty recepcyjne
Wcześniej Szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że „każdy kto ucieka przed wojną zostanie w Polsce przyjęty, nawet osoby bez paszportu”. Punkty recepcyjne, które mają pomóc uciekającym przed wojną Ukraińcom, powstały w województwie lubelskim i w woj. podkarpackim. Łącznie powstało ich dziewięć. Po cztery przy granicy we wskazanych województwach i dodatkowy na dworcu kolejowym w Przemyślu.
Czytaj też:
Wojna Rosja – Ukraina. Szef BBN o możliwości wysłania polskich wojsk do wschodniego sąsiada