Roman Abramowicz boi się sankcji. Sprzedaje Chelsea i nieruchomości w Londynie

Roman Abramowicz boi się sankcji. Sprzedaje Chelsea i nieruchomości w Londynie

Roman Abramowicz
Roman AbramowiczŹródło:Newspix.pl
Indywidualne sankcje nie objęły mieszkającego od lat w Londynie Romana Abramowicza. Jeden z najbogatszych Rosjan obawia się jednak, że wcześniej czy później straci aktywa w Wielkiej Brytanii i wyprzedaje majątek.

Jeden z najbogatszych Rosjan, a do tego bliski człowiek Władimira Putina, Roman Abramowicz, nie został objęty indywidualnymi sankcjami. Może to wynikać z tego, że oligarcha posługuje się nie tylko paszportem rosyjskim, ale też portugalski i izraelskim. Dziennikarze dopytywali Borisa Johnson na konferencji prasowej, czy planuje nałożenie sankcji również na bogatego rezydenta Wielkiej Brytanii, ale szef rządu odpowiedział wymijająco o „zacieśnianiu ekonomicznych ograniczeń wokół Rosji”.

Przeczuwając, że parasol ochronny może się złożyć, Abramowicz przystąpił do wyprzedawania swojego majątku w Wielkiej Brytanii. Kilka dni temu za pośrednictwem jednego z banków złożył trzem miliarderom ofertę kupna klubu piłkarskiego Chelsea.

Brytyjski poseł Chris Bryant poinformował w środę, że Abramowicz przymierza się też do sprzedaży swoich londyńskich nieruchomości. 15-pokojowa rezydencja położona jest w Kensington Palace Gardens i podobno miliarder chce za nią 150 mln funtów. Z kolei Trzypiętrowy penthouse na Chelsea Waterfront może być wart 22 mln funtów.

Brytyjski parlamentarzysta powiedział prasie, że Abramowicz jest „przerażony sankcjami”.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Abramowicz poinformował, że wycofuje się z zarządzania klubem Chelsea

W sobotę 26 lutego Abramowicz poinformował, że oddaje „zarządzanie i opiekę” nad klubem Chelsea powiernikom fundacji charytatywnej. Trudno ocenić, na ile oznaczało to faktyczne wycofanie się przez niego z kierowania klubem, który kupił w 2003 roku. Zdaniem części komentatorów było to „pozorne działanie”, mające na celu odparcie wezwań do całkowitej rezygnacji z kierowania Chelsea, co jest pokłosiem działań zbrojnych Rosji na Ukrainie. Pieczę nad drużyną przejmie teraz przewodniczący fundacji Bruce Buck, który pełni także rolę prezesa Chelsea. Jednym z powierników organizacji jest także Paul Ramos – dyrektor finansowy ekipy.

Czytaj też:
Sankcje pogrążają gospodarkę rosyjską, ale nie skłonią Putina do zakończenia wojny z dnia na dzień. Maciej Samcik: „Zaszkodzenie takiemu krajowi musi trochę potrwać”