Rolnicy biją na alarm. Mercosur może zrujnować polski eksport

Rolnicy biją na alarm. Mercosur może zrujnować polski eksport

Dodano: 
Rolnik w polu
Rolnik w polu Źródło: Unsplash / Jed Owen
Polska może stracić najwięcej na umowie UE z Mercosurem. Rolnicy alarmują, a KE wskazuje, że dla naszego kraju są też korzyści.

Umowa handlowa między Unią Europejską a krajami Mercosuru trafiła właśnie pod obrady Rady UE. Po 25 latach negocjacji los porozumienia zależy od głosowania państw członkowskich. Polska, należąca do największych przeciwników umowy, obawia się jej skutków dla rodzimego rolnictwa. Jak wynika z raportu Banku Pekao, to właśnie nasz kraj może być najbardziej narażony na negatywne skutki liberalizacji handlu, zwłaszcza w eksporcie mięsa i cukru.

Większa konkurencja

Zwolennicy porozumienia podkreślają, że kontyngenty na import produktów rolnych nie są wysokie – np. 99 tys. ton wołowiny czy 180 tys. ton drobiu to zaledwie niewielki ułamek produkcji całej UE. Jednak w przypadku Polski, gdzie właśnie te produkty mają szczególnie duży udział w eksporcie, konkurencja z tańszym mięsem z Ameryki Południowej może okazać się poważnym problemem.

Minister rolnictwa Stefan Krajewski deklaruje, że Polska będzie bronić interesów swoich producentów w trakcie głosowania. Prezydent Karol Nawrocki próbował nawet przekonać Włochy do sprzeciwu, lecz premier Giorgia Meloni zapowiedziała poparcie umowy, wskazując na korzyści dla sektora win i serów. Niechętna porozumieniu jest Francja i Irlandia, jednak do przyjęcia wystarczy 15 głosów reprezentujących 65 proc. ludności Unii.

Z raportu Pekao wynika, że aż 14 proc. polskiego eksportu rolno-spożywczego do UE to właśnie produkty najbardziej narażone na konkurencję z Mercosuru – drób, wołowina i cukier. Dla porównania w Holandii i na Węgrzech ich udział wynosi tylko 6 proc. Zdaniem analityków, oznacza to, że skutki porozumienia mogą być szczególnie dotkliwe właśnie dla polskich producentów.

Zniesienie wysokich ceł

Jednocześnie Komisja Europejska wskazuje, że zniesienie wysokich ceł na żywność w krajach Mercosuru – dziś sięgających nawet 55 proc. – może otworzyć nowe możliwości dla polskiego eksportu. Obecnie wartość sprzedaży naszej żywności do tego regionu to zaledwie 72 mln euro. Według Brukseli po wejściu umowy w życie ta kwota powinna znacząco wzrosnąć.

Korzyści KE widzi również w usługach. Polska rocznie eksportuje do Mercosuru usługi warte 71 mln euro, głównie turystyczne, telekomunikacyjne i biznesowe. Umowa ma otworzyć tamtejsze rynki dla sektora finansowego, transportu, e-handlu czy usług kurierskich, co według unijnych urzędników przełoży się na dodatkowe zyski dla polskich firm.

Czytaj też:
Nowa ustawa dla rolników. Kto automatycznie dostanie dopłaty?
Czytaj też:
Rosja zalewa rynki serem. Polscy producenci mają powody do obaw