Matczyna emerytura to świadczenie uzupełniające w wysokości minimalnej emerytury. Jest wsparciem dla kobiet, które poświęciły się wychowaniu co najmniej czwórki dzieci, rezygnując z pracy zawodowej lub pracując za krótko, by uzyskać prawo do minimalnej emerytury.
Ojcom po 65 roku życia do tej pory takie świadczenie przysługiwało tylko w sytuacjach awaryjnych: w razie śmierci matki lub porzucenia przez nią dzieci.
Obcokrajowcy przed ojcami w kolejce po matczyną emeryturę
Program wszedł w życie w marcu 2019 roku. Od tej pory otrzymuje 83 tys. 679 osób. Od 1 marca 2019 roku do 31 lipca 2025 roku kwota wsparcia wyniosła ponad 3,3 mld zł.
Wśród nich jest też 50 obcokrajowców: 22 obywateli Ukrainy, pięciu Armenii, pięciu Mongolii, trzech Bułgarii, trzech Rosji, dwóch z Białorusi oraz Afganistanu, Austrii, Czech, Danii, Indii, Japonii, Mołdawii, Niemiec, Rumunii i z Węgier.
Nie jest to świadczenie przyznawane automatycznie. Aby je otrzymać trzeba złożyć wniosek do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Podhale i wschodnia Polska ratują dzietność
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) poinformowało, że w ministerstwie trwają kompleksowe analizy prawne, ekonomiczne i społeczne, dotyczące oceny zmiany przepisów w kierunku rozszerzenia świadczenia na ojców.
Z danych ZUS obejmujących okres do 31 lipca 2025 roku wynika, że o świadczenie stara się 106 tys. 668 osób, z czego tylko 676 wniosków złożyli mężczyźni. MRPiPS poinformowało, że w ministerstwie trwają „kompleksowe analizy prawne, ekonomiczne i społeczne, dotyczące oceny zmiany przepisów w kierunku rozszerzenia świadczenia na ojców”.
W Polsce coraz rzadziej można spotkać rodziny wielodzietne. Pod tym względem zdecydowanie wyróżnia się Podhale. W regionie nowosądeckim na każde 1000 par z dziećmi przypada aż 75 par z przynajmniej czwórką potomków. W sąsiednim regionie nowotarskim to 63 pary. Trzecie miejsce przypadło regionowi chojnickiemu z wynikiem 49 na 1000 par. Wysoko znajdują się także rodziny zamieszkujące wschodnią Polskę.
Czytaj też:
Emerytura marginalna przy minimalnym stażu ubezpieczeniowym. Przez groszówki