Sankcje gospodarcze nałożone przez Unię Europejską na Rosję zostaną najprawdopodobniej przedłużone. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen poinformowała właśnie o tym, że przedstawiciele państw członkowskich doszli w tej sprawie do porozumienia.
– Państwa członkowskie poparły wzmocnione, przedłużone sankcje UE wobec Kremla. Jestem z tego zadowolona. To silny sygnał dla Moskwy: będziemy wywierać nacisk tak długo, jak to będzie konieczne – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej. Nie wiadomo dokładnie, na jakim etapie jest jest porozumienie, ale prawdopodobnie, podobnie jak w przypadku negocjacji przy wcześniejszych pakietach sankcji, chodzi o rozmowy ambasadorów.
Rosja musi płacić za agresję na Ukrainę
– Brutalna wojna Rosji nie ustępuje. W związku z tym proponujemy dziś zacieśnienie uderzających w Kreml, ostrych sankcji Unii Europejskiej – mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen 15 lipca, gdy ogłoszono nowe rozwiązania proponowane przez KE. Dodała także, że dotychczasowej sankcje zawarte w sześciu pakietach, zostaną przedłużone do stycznia 2023 roku. – Rosja musi nadal płacić wysoką cenę za agresję – dodała.
– Sankcje Unii Europejskiej są twarde i miażdżące. Kontynuujemy celowanie w otoczenie Putina i Kremla. Dzisiejszy pakiet odzwierciedla nasze skoordynowane podejście z międzynarodowymi partnerami z G7. Ponadto, zaprezentujemy nasze stanowisko Radzie Europejskiej, w którym proponujemy dodanie do listy sankcji kolejnych osób. Ma to zamrozić ich majątki i nałożyć zakaz podróżowania – powiedział szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell.
Czytaj też:
Będzie siódmy pakiet sankcji przeciwko Rosji. Uwzględnia polskie postulaty