W środę rosyjska waluta spadła do 62,45 w stosunku do dolara amerykańskiego, czyli około 3 proc. W drugiej części dnia odrobiła straty, by odzyskać 60,736, co oznacza ogólny spadek o 0,56 proc.
Telewizyjne orędzie Putina
Wahania to efekt telewizyjnego przemówienia Putina, który powiedział, że wojsko aktywuje 300 000 rezerwistów, co oznacza pierwszą taką mobilizację w Rosji od czasów II wojny światowej. Zgłosić mają się rezerwiści i osoby z doświadczeniem wojskowym. Samo orędzie zostało przełożone. Pierwotnie miało zostać wygłoszone już 20 września wieczorem, ale w ostatniej chwili podano jego nową datę.
Putin zatopił giełdę
Telewizyjne przemówienie Putin a miało ogromny wpływ na rosyjską gospodarkę. Od rana silnie reagują na nie giełdy na całym świecie. Niepewność widać także na rynkach towarowych. Najmocniej jednak odczuwa ją sama Rosja, a zwłaszcza moskiewska giełda papierów wartościowych, której reakcja była wyjątkowo mocna.
Cały parkiet zaświecił się dziś na czerwono, ale niektóre spółki zaliczyły spadki liczone w skali kilkudziesięciu procent. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku Sberbank traci aż 63,3 proc., Lukoil 41 proc., Norilsk Nickel 36,1 proc., Rosnieft 46,8 proc., Polymetal 75 proc., a Novatek 48 proc. Cała giełda jest obecnie 3,5 proc. na minusie i nadal spada.
Większość z wymienionych firm kierowanych jest przez oligarchów blisko związanych z Kremlem. Decyzja Putina pośrednio więc uderza też w niego. Podburza bowiem zaufanie jego zaufanych biznesmenów.