Rosnące ceny gazu i wstrzymanie produkcji. Tyle straciły polskie firmy

Rosnące ceny gazu i wstrzymanie produkcji. Tyle straciły polskie firmy

Zakłady Azotowe w Puławach
Zakłady Azotowe w Puławach Źródło: Materiały prasowe / Sławomir Kłak
Rosnące rachunki za gaz sprawiły, że największe polskie spółki chemiczne zdecydowały się na wstrzymanie produkcji nawozów. Zanotowały przez to straty w trzecim kwartale.

79 mln euro skonsolidowanej straty zanotowała w trzecim kwartale Grupa Azoty. Dla porównania rok temu spółka notowała w takim samym okresie zysk na poziomie 14 mln złotych

Jak podała spółka, straty zanotowano mimo solidnego zysku na poziomie operacyjnym (EBITDA) w wysokości 267 mln zł i przychodów, które wzrosły z 3,9 mld do 6,3 mld zł.

„Powyższe wyniki zostały wypracowane w warunkach dużej niepewności spowodowanej gwałtownym wzrostem poziomu cen oraz zmiennością giełdowych notowań surowców, w szczególności gazu ziemnego, co wpłynęło na czasowe ograniczenia produkcji na niektórych instalacjach spółki oraz spółek zależnych: Grupa Azoty Zakłady Azotowe Puławy S.A. i Grupa Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn S.A”. — czytamy w komunikacie.

Inne zakłady również pod kreską

Grupa Azoty należy do największych producentów nawozów w Europie. Pod względem produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych zajmuje drugie miejsce w Unii Europejskiej.

Do Grupy Azoty należą Zakłady Azotowe Puławy (ZA Puławy), które odnotowały 50 mln zł straty netto w trzecim kwartale, podwajając straty z analogicznego okresu poprzedniego roku. Co ciekawe, marża zysku EBITDA spadła do zera w porównaniu do 2,8 proc. rok wcześniej.

Także Zakłady Chemiczne Police w ostatnim kwartale były pod kreską. W tym przypadku mowa o stracie na poziomie 39 mln zł i spadku marży EBITDA z 8,5 do zaledwie 2,1 proc.

Problemy z dostawami

W drugiej połowie sierpnia należące do Grupy Azoty zakłady chemiczne ograniczyły część produkcji niektórych chemikaliów i zatrzymały część instalacji z powodu wysokich cen gazu. Na podobny ruch zdecydowały się zakłady Anwil, należące do Orlenu.

Przestój, choć nie trwał długo, doprowadził do problemów z dostawami CO2, wykorzystywanymi w gastronomii. Produkcję wznowiono po upływie około tygodnia.

Czytaj też:
Producent Cydru Lubelskiego i Piccolo wstrzymuje część produkcji. Podano powód
Czytaj też:
Branża spożywcza apeluje do premiera. Wskazuje na zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego

Źródło: ISBnews