Akcje Tesli straciły około 65 proc. od początku roku, co oznacza utratę wartości rynkowej o ponad 700 miliardów dolarów. Inwestorzy biją na alarm w związku ze spowolnieniem popytu i produkcji pojazdów, słabym udziałem w rynku w Chinach, podwyżkami stóp Fed i przejęciem Twittera przez Elona Muska. Obecnie za jedną akcję Tesli trzeba zapłacić około 112 dolarów.
Wyprzedaż akcji Tesli znacznie przewyższyła straty głównych indeksów, w tym S&P 500 i zaawansowanego technologicznie Nasdaq, które spadły odpowiednio o 19 proc. i 33 proc. w ciągu roku.
Musk komentuje
Elon Musk, który również widział, jak jego osobista wartość netto spada wraz z akcjami Tesli, próbował lekceważyć problem drastycznego spadku wartości firmy.
„Nie przejmujcie się szaleństwem na giełdzie. Gdy będziemy wykazywać ciągłe doskonałe, rynek to doceni” – powiedział pracownikom Tesli w wiadomości na początku tego tygodnia.
Musk zajęty Twitterem
W tym miesiącu nastąpiła również duża zmiana w Tesli, która cofnęła oczekiwania, że firma zwiększy produkcję o 50 proc. Od tego czasu inwestorzy i analitycy wykazują rosnące zaniepokojenie, że Twitter odciąga uwagę Muska od Tesli, a jego upolitycznione tweety szkodzą również marce producenta pojazdów elektrycznych.
Według dokumentów złożonych w połowie grudnia Musk sprzedał około 22 miliony akcji Tesli, które były warte około 3,6 miliarda dolarów. Na początku tego roku Musk powiedział milionom swoich obserwujących w mediach społecznościowych, że „nie planuje dalszej sprzedaży TSLA” po kwietniu 28.
Czytaj też:
Elon Musk z nietypowym przesłaniem dla pracowników Tesli. Raczej ich nie pocieszyłCzytaj też:
Kryzys jest faktem. Tak złych wyników na Wall Street nie było od 2008 roku