Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z dziennikarzami w drugim dniu szczytu Rady Europejskiej w Brukseli. Szef polskiego rządu przedstawił tematy rozmów, które dominowały.
Kryzys bankowy
– Niepokoi nas bankructwo jednego z największych banków europejskich – Credit Suisse, ale także dziś gwałtowny spadek cen akcji innego z banków europejskich. Przedmiotem debaty była też sytuacja na amerykańskim rynku bankowym. Wskazałem na kilka ryzyk wiążących się z sektorem bankowym. W odpowiedzi na to szefowa EBC Christine Lagarde przedstawiała swoje podejście do tych tematów – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas briefingu w Brukseli.
– Trzeba to przełożyć na gospodarkę i to, co kluczowe dla Polski. Wskazywałem na to, że kluczowe jest dziś, aby małe i średnie firmy miały dostęp do kapitału. Polska ma dobrą sytuację gospodarczą, na tle tego, co dziś było przedstawiane. Mamy jeden z niższych poziomów długu publicznego w porównaniu z innymi – wielu premierów mi tego zazdrościło – powiedział premier.
Polska największym beneficjentem rekompensat za pomoc Ukrainie
Premier powiedział także o wynikach negocjacji dotyczących rekompensat unijnych za pomoc Ukrainie.
– Udało się uzyskać wiele. W ślad za tą bronią, którą przekazaliśmy Ukrainie, otrzymamy od UE rekompensatę, która będzie bardzo przydatna. Już do Wielkanocy będzie to do 300 milionów euro. W kolejnych miesiącach będzie to kolejne 500-600 milionów euro. Lwia część europejskiego instrumentu pokojowego, który jest przeznaczony na zakup amunicji, trafi do Polski. Polska będzie największym jego beneficjentem i to nasz ogromny sukces – powiedział Mateusz Morawiecki.
– W miejsce starszej broni, którą przekazaliśmy Ukrainie, za europejskie pieniądze będziemy mogli kupować nowszą broń i amunicję – dodał premier.
Czytaj też:
Do Polski popłynie miliard złotych. Premier mówi, na co zostanie przeznaczonyCzytaj też:
Donald Tusk w Jaworznie. Pokazał, jak wygląda realizacja obietnicy PiS sprzed siedmiu lat