"W 2007 roku zadeklarowaliśmy parametr 3,4 proc. PKB i zadeklarowaliśmy zmniejszenie tego parametru do 3,1 proc. PKB w 2008 i ten pogląd podtrzymuję. Nic nie wskazuje, abyśmy nie mogli dotrzymać danego słowa w tej dziedzinie. W 2009 roku deficyt wyniesie 2,9 proc. PKB" - powiedziała minister finansów podczas sejmowej debaty nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa za 2006 r. oraz sprawozdaniem z działalności NBP.
Przypomniała, że deficyt został zredukowany z 4,6 proc. PKB w 2005 roku do 3,9 proc. PKB w 2006 r. "Ta redukcja postępuje nadal".
"Bardzo istotne jest uwzględnienie faktu, że w Polsce nastąpiła zmiana, polegająca na wyodrębnieniu poza rachunek dochodów i wydatków refundacji środków do Otwartych Funduszy Emerytalnych" - dodała.
Gilowska uważa, że integracja z UE "niebywale korzystna, ważna dla państwa polskiego i stwarzająca nam potężną szansę na skok rozwojowy, ma jednak ten skutek uboczny, że nie jest korzystna dla budżetu państwa w pierwszej fazie integracji".
Jako przykład podała kwoty, które Polska musiała wpłacić do budżetu UE i te, które nasz kraj otrzymał w formie funduszy unijnych.
W opinii minister finansów, "kulą u nogi dla gospodarki i finansów publicznych są liczne podmioty i instytucje utworzone w Polsce na początku lat 50., które nie podlegają żadnym regułom". Podmioty te - zdaniem wicepremier - dysponują kwotą 15 mld zł. "To bardzo silne ograniczenie dla perspektyw rozwoju polskiej gospodarki" - dodała.
"To wymaga reform, a reform chwilowo nie będzie" - powiedziała Gilowska.
Kryteria konwergencji, znane też jako kryteria zbieżności lub kryteria z Maastricht, to ustalone w Traktacie UE wskaźniki ekonomiczne i zasady, jakie powinna spełniać polityka gospodarcza państwa, które aspiruje do członkostwa w unii Walutowo-Gospodarczej.
Zmniejszenie deficytu finansów publicznych do poziomu poniżej 3 proc. PKB jest jednym z warunków przyjęcia euro.ab, pap