Luksusowy jacht został przejęty w ubiegłym roku, w związku z sankcjami nałożonymi na osoby mające związek z Kremlem. Podobno właściciel jachtu jest bezpośrednio związany z Władimirem Putinem. Jednostka stoi obecnie w jednym z włoskich portów i przechodzi remont. Nie wiadomo kto go finansuje.
Tajemniczy jacht
Jak podaje amerykański Business Insider, czteroletni statek o długości 459 stóp ma sześć pięter, dwa lądowiska dla helikopterów, basen, salon kosmetyczny i pozłacane łazienki. Jest obecnie odnawiany przez notowaną w Mediolanie Italian Sea Group, która potwierdziła Insiderowi, że prowadzi remont jednostki. Nie ujawniła jednak na czyje zlecenie.
Jak twierdzą informatorzy portalu, właścicielem jachtu Szeherezada jest Eduard Khudainatov, objęty sankcjami były prezes rosyjskiego państwowego koncernu naftowego Rosnieft. Jednak według raportu Bloomberga, oligarcha ma w nim jedynie niewielkie udziały.
Dwóch aktywistów współpracujących z uwięzionym przeciwnikiem Putina Aleksiejem Nawalnym twierdziło w marcu ubiegłego roku, że niektórzy członkowie załogi statku pochodzą z rosyjskiej agencji państwowej odpowiedzialnej za ochronę Putina. Według ostatnich doniesień New York Timesa, jacht może należeć do samego Putina.
Przejmowany majątek oligarchów
Szeherezada jest jednym z wielu luksusowych aktywów, które zostały przejęte przez Zachód w następstwie szeroko zakrojonych sankcji wobec Rosji w związku z wojną na Ukrainie, która rozpoczęła się w lutym 2022 r.
Inne jachty powiązane z rosyjskimi oligarchami, które zostały przejęte, to 81-milionowy Alfa Nero i 48-milionowy milion Phi.
Czytaj też:
Pozłacany Rolls-Royce i 7 tys. innych samochodów. Rządzi krajem z największego pałacu świata już 56 latCzytaj też:
Zadziwiające ustalenia rosyjskich dziennikarzy. Wiadomo, co Putin robił w czasie buntu Prigożyna