Konto mieszkaniowe to drugi po Bezpiecznym Kredycie 2 proc. produkt, jaki znalazł się w rządowym pakiecie Pierwsze Mieszkanie. Konto pozwala na odkładanie pieniędzy na zakup mieszkania i gwarantuje rządową dopłatę. – Konto mieszkaniowe jest przeznaczone dla tych, którzy przygotowują się do zakupu mieszkania w perspektywie średnioterminowej. To jest najatrakcyjniejszy produkt, jaki jest na rynku polskim, ale także europejskim – powiedział na konferencji prasowej minister rozwoju Waldemar Buda.
Konto mieszkaniowe
Według nowych przepisów konto oszczędnościowe w ramach programu „Pierwsze Mieszkanie” będą mogły założyć osoby między 13 a 45 rokiem życia. Okres oszczędzania wynosi od 3 do 10 lat.
Premia, jaką państwo wypłaca w momencie zakupu mieszkania będzie wyliczana na podstawie wskaźnika inflacji. – Program zawiera pewien bezpiecznik. Jeżeli za rok, dwa okaże się, że dynamika wzrostu cen na rynku nieruchomości będzie większa, to pod uwagę weźmiemy wyższy wskaźnik – powiedział minister Buda.
„Bezpieczny kredyt 2 proc”. – podstawowe warunki
„Bezpieczny kredyt 2 proc”. może zaciągnąć osoba do 45. roku życia. Jeśli o kredyt starają się małżonkowie, warunek wieku musi spełniać jeden z partnerów. Kredyt może być udzielony wyłącznie na pierwsze mieszkanie, więc o dopłatę nie może ubiegać się osoba, która posiada już inna nieruchomość, choćby była to niewielka kawalerka w innym regionie Polski. Jeśli jeden z małżonków posiada nieruchomość, to choćby była ona zakupiona przed ślubem i stanowiła majątek osobisty, wyklucza to małżonków z programu.
Maksymalna kwota kredytu z dopłatą nie może przekroczyć 500 tys. zł, jeśli wnioskodawca jest osobą samotną (singiel) albo 600 tys. zł, gdy kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny może wynieść do 200 tys. zł. Oznacza to, że mieszkanie (bez znaczenia, czy pochodzi z rynku wtórnego czy pierwotnego) może kosztować maksymalnie 700 lub 800 tys. zł.
Czytaj też:
Kredyty wysokiego ryzyka. Banki obawiają się ich udzielaćCzytaj też:
5 tygodni po starcie „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” widać, że wywindował ceny nieruchomości