Koalicjantka KO z partii Zieloni Urszula Zielińska powiedziała we wtorek na antenie Radia ZET, że Koalicja Obywatelska brałaby pod uwagę zerwanie umowy z konsorcjum Westinghouse-Bechtel na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. – Musimy się dowiedzieć, na ile ona (umowa między polskim rządem a Amerykanami z konsorcjum Westinghouse i Bechtel – przyp. red.) jest obowiązująca i jakie kary grożą nam za jej zerwanie – powiedziała Urszula Zielińska z Partii Zieloni. – Musimy wszystko przejrzeć i wszystko wziąć pod uwagę – dodała. Sprawę natychmiast wykorzystało Prawo i Sprawiedliwość, po południu w mediach społecznościowych pojawił się nowy spot.
PiS cytuje KO
W najnowszym spocie premier Mateusz Morawiecki nazywa elektrownię jądrową „gwarancją bezpieczeństwa” i cytując słowa posłanki Zielińskiej, mówi, że ekipa Donalda Tuska przespała szansę dla polskiej energetyki.
– My to odwróciliśmy. Dzięki sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi i dobrej współpracy zapewniamy nie tylko bezpieczeństwo, ale także tysiące miejsc pracy i szybki rozwój gospodarczy kraju – mówi w spocie Mateusz Morawiecki.
Zieloni jedno, program KO drugie
Słowa przewodniczącej Zielonych, czyli partii najbardziej proekologicznej wchodzącej w skład Koalicji Obywatelskiej dziwią jeszcze bardziej, gdy wczytamy się w program 100 konkretów na pierwsze 100 dni, który przedstawiono na konwencji KO.
W piątym punkcie, dotyczącym tematu energetyki, czytamy: Przedstawimy szczegółowy plan transformacji energetycznej, która umożliwi ograniczenie emisji CO2 o 75 proc. do 2030 roku. Przyspieszymy rozwój niskoemisyjnych źródeł energii (OZE i energetyki jądrowej). Opracujemy założenia dla spójnego programu rozwoju energetyki jądrowej oraz precyzyjnie określimy sposób jego finansowania.
Koalicja Obywatelska wyraźnie wskazuje więc, że temat energetyki jądrowej ma zostać przyspieszony, a nie zawieszony. Do tego bowiem doprowadziłoby zerwanie umowy, o którym wspomina kandydatka Zielonych. Jaka jest więc oficjalna wersja? Tego nie wiadomo, widać za to, że Zieloni nie zmienili swojego podejścia do energetyki jądrowej.