Posłowie zarabiają za dużo. Leszczyna: Ludziom się nóż w kieszeni otwiera

Posłowie zarabiają za dużo. Leszczyna: Ludziom się nóż w kieszeni otwiera

Izabela Leszczyna, posłanka KO
Izabela Leszczyna, posłanka KO Źródło: PAP / Piotr Nowak
Nie będzie współpracy z Konfederacją, a po wygranych wyborach Koalicja Obywatelska zamierza odblokować miliardy euro z unijnych środków. Benzyna będzie dużo tańsza niż obecnie — mówi Izabela Leszczyna, wiceszefowa Platformy Obywatelskiej. Przedstawicielka opozycji zaznaczyła, że posłowie zarabiają zbyt dużo w porównaniu do pensji innych grup społecznych.

Wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna była w piątek „Gościem Radia Zet”. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim posłanka przekonywała o wygranej jej partii w nadchodzących wyborach i licznych zmianach, jakie zamierza wprowadzić nowy koalicyjny rząd.

Posłowie zarabiają za dużo. Niskie emerytury to wina rządu

Na początku rozmowy posłanka wspomniała o udziale Donalda Tuska w debacie telewizyjnej oraz o niechęci lidera Prawa i Sprawiedliwości do rozmowy z przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Nieco trudności sprawiły jej odpowiedzi na pytania o wysokie zarobki posłów. Była wiceminister finansów w rządzie PO-PSL początkowo przyznała, że wszyscy w Polsce zarabiają za mało, więc posłowie nie zarabiają za dużo. Niskie wynagrodzenia w całym kraju tłumaczyła prawdziwą dwucyfrową inflacją, a nie tą podawaną przez szefa banku centralnego.

Jeżeli porównamy obecne wynagrodzenia posłów, które wynoszą 12,8 tys. zł brutto do emerytur 1580 zł, to posłowie zarabiają za dużo — stwierdziła. – Jak ludzie słyszą, że poseł zarabia ponad 12 tysięcy złotych, to im się nóż w kieszeni otwiera. Tym bardziej, że widzą, jak pracuje Sejm pod przewodnictwem PiS-u — dodała.

Podobne zdanie w tej kwestii mieli słuchacze stacji. Aż 87 proc. osób głosujących w radiowej sondzie przyznało, że posłowie zarabiają za dużo. Tylko 13 proc. poparło wysokie wynagrodzenia przedstawicieli izby niższej parlamentu.

Koalicji z Konfederacją nie będzie

Wiceprzewodnicząca Platformy wspomniała także, że po wyborach nie będzie żadnej koalicji z Konfederacją. Posłanka nie zgadza się m.in. z programową piątką Sławomira Mentzena. Izabela Leszczyna nie szczędziła krytycznych uwag pod adresem polityka i przedsiębiorcy związanego z tą partią. Przekonywała, że jest pewna wygranej Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach, a jedną z pierwszych decyzji nowego rządu będzie odblokowanie środków unijnych z KPO, które ożywią polską gospodarkę.

Czytaj też:
Morawiecki ostrzega wyborców. „Jak wróci PO, wróci prawo dżungli”
Czytaj też:
Donald Tusk odkrył karty przed wyborami. Tak wyglądają czołowe miejsca na listach do Sejmu

Opracował:
Źródło: Radio Zet