Giełdy w USA wzrosły we wtorek, gdy najnowszy raport dotyczący indeksu cen towarów wykazał spory spadek i utwierdził analityków w przekonaniu, że rezerwa federalna nie będzie na razie podnosić stóp proc. Wskaźnik inflacji wykazał, że ceny w październiku pozostały na niezmienionym poziomie w ujęciu miesięcznym. W ujęciu rocznym inflacja spadła do 3,2 proc., w porównaniu z 3,5 proc. miesiąc wcześniej.
Oprocentowanie obligacji
W odpowiedzi rentowność obligacji skarbowych spadła: 10-letnia stopa spadła o 18 punktów bazowych do 4,45 proc., a 2-letnia stopa spadła o 20 punktów bazowych do 4,84 proc.
„Bazowy wskaźnik CPI był niższy od oczekiwań, a ceny ogólnie spadły. To zachęcające dla rynków i sugeruje, że grudniowa podwyżka nie wchodzi w grę” – powiedział Damanick Dantes, specjalista ds. strategii portfelowej w Global X, w rozmowie z amerykańskim Business Insider.
Rynki odzwierciedlają te oczekiwania. Według narzędzia CME FedWatch ponad 99 proc. inwestorów uważa, że na przyszłomiesięcznym posiedzeniu Rezerwy Federalnej stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie 5,25 proc.-5,50 proc.
Wzrosty na giełdzie
Po publikacji danych spore wzrosty odnotowano na amerykańskiej giełdzie. Indeks S&P wzrósł o 1,44 proc. Indeks Dow Jones Industrial Average urósł o 1,08 proc., a Nasdaq Composite o 1,82 proc.
Ropa naftowa West Texas Intermediate wzrosła o 0,33 proc. do 78,58 dolarów za baryłkę. Ropa Brent, międzynarodowy benchmark, wzrosła o 0,53 proc. do 82,82 dolarów za baryłkę. Złoto zwyżkowało o 0,48 proc. do 1956,47 dolarów za uncję.
Czytaj też:
Rynek kryptowalut blisko rekordu. Takich wyników nie było od dawnaCzytaj też:
Coraz ciekawiej na rynku akcji po wyborach. Na to warto zwrócić uwagę