Expose Morawieckiego. „Lżej pracować, lepiej żyć"

Expose Morawieckiego. „Lżej pracować, lepiej żyć"

Premier Mateusz Morawiecki wygłasza expose
Premier Mateusz Morawiecki wygłasza expose Źródło:PAP / Paweł Supernak
Pytania o przyszłą Polskę wymagają od nas, by myśleć w kategoriach przyszłej dekady, nie kadencji - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas expose swojego rządu. Wszystko wskazuje na to, że gabinet ten nie uzyska wotum zaufania.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki przedstawił expose swojego rządu. Szef rządu mówił o dotychczasowych dokonaniach swojego gabinetu, a także przedstawił wyzwania na przyszłość, podkreślając, że „pytania o przyszłą Polskę wymagają od nas, by myśleć w kategoriach przyszłej dekady, nie kadencji".

Premier o dokonaniach rządu PiS i wyzwaniach

Premier przekonywał, że PiS ucywilizował warunki pracy i poprawił warunki życia milionom Polaków. Szef rządu zwracał uwagę, że wiele razy słyszał, że Polski nie stać na politykę społeczną i Polacy muszą zaciskać pasa. – Postawiliśmy sobie zadanie. Wyrwać Polskę z pułapki średniego rozwoju. I wyrwaliśmy ją – powiedział Morawiecki.

– Rzeczpospolitą liberalną zamieniliśmy na rzeczpospolitą solidarną – dodał, podkreślając, że „jedyne bankructwo jakiego byliśmy świadkami to bankructwo neoliberalizmu".

Premier zwracał uwagę, że Polska awansowała do grona 20 największych gospodarek na świecie.

Podniesienie średniej płacy do 10 tys. zł brutto

Morawiecki przypomniał o jednej z niedawnych zapowiedzi z Dekalogu Polskich Spraw dotyczących wzrostu – w perspektywie najbliższej kadencji – średniej płacy do 10 tys. zł brutto. – Przed nami nowy obowiązek i nowe zadanie. Skokowe podniesienie jakości pracy w Polsce, a co a tym idzie również skokowy wzrost pensji Polaków. Nasze założenie na koniec tej kadencji to średnia pensja Polaków 10 tys. zł brutto i to jest nasz konkretny plan – powiedział Morawiecki.

– Jeśli utrzymamy tempo rozwoju, modernizacji gospodarki będziemy mogli spełnić wielki sen naszych dziadków: żyć na poziomie Europy Zachodniej, ale bez błędów, które oni popełniają – dodał.

W swoim expose premier jako kluczowe inwestycje wskazał Centralny Port Komunikacyjny oraz polski atom. – Centralny port to realny skok cywilizacyjny Polski, to wielki hub transportowy, to nowe drogi, to szybka kolej, to przełom w transporcie publicznym – powiedział Morawiecki.

– Odłóżmy mikromanię na bok. Nie propagujmy perspektywy naszych wrogów czy naszych konkurentów, dajmy Polsce szansę wybić się na wielkość – apelował szef rządu.

Jako kolejne wyzwanie premier wskazał kryzys demograficzny. Morawiecki przyznał, że choć jego rząd wiele zrobił dla rodzin, to nie osiągnął oczekiwanego sukcesu demograficznego. Podkreślił jednak, że gdyby nie polityka społeczna rządu PiS, mielibyśmy „demograficzną apokalipsę". W swoim przemówieniu premier wskazywał na wzrost aktywności zawodowej kobiet i zmniejszenie luki płacowej.

W dalszej części swojego wystąpienia premier zwracał uwagę na wyzwanie czekające rynek pracy w związku z rozwijającą się technologią oraz sztuczną inteligencją. – Musimy myśleć jak żyć dobrze w świecie w którym nie będzie pracy takiej, jaką znamy dziś – powiedział Morawiecki.

Zdaniem premiera należy rozpocząć dyskusję nad dochodem podstawowym.

Inne wyzwanie to budowa wysokiej jakości usług publicznych. – To magnes, który przyciąga ludzi i inwestorów. To jakość życia i dostępność usług jest miernikiem – mówił szef rządu.

Morawiecki zapowiedział także "ambitną politykę srebrnego wieku", czyli wyzwania dotyczące polityki senioralnej. Zapowiedział m.in. ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw zatrudniających określoną liczbę seniorów, utworzenie cyfrowych domów seniora, rozwój Uniwersytetów III wieku, czy wsparcie cohousingu, jako alternatywy dla domów spokojnej starości.

Ostatnie expose?

Przypomnijmy, że pod koniec listopada prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, utworzony po wyborach parlamentarnych w tzw. pierwszym kroku konstytucyjnym. Przedstawiając dziś expose premier zwraca się do Sejmu z wnioskiem o udzielenie rządowi wotum zaufania. W związku z brakiem zdolności koalicyjnych ze strony Prawa i Sprawiedliwości najprawdopodobniej go nie uzyska. Wówczas inicjatywę ws. wyboru premiera i rządu przejmie Sejm.

Czytaj też:
Morawiecki przemówił w imieniu „boomersów i dziadersów”: Musimy zrobić miejsce
Czytaj też:
Ważne głosowanie w Sejmie. Polacy zabrali głos



Źródło: WPROST.pl