22 grudnia 2022 roku Komisja Europejska uznała, że Węgry nie spełniają warunków określonych w Karcie praw podstawowych UEze względu na szereg obaw, w tym kwestie dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości. Skutkowało to zamrożeniem środków unijnych dla tego kraju. W środę w węgierskim Dzienniku Urzędowym (Magyar Kozlony) opublikowano ostatnie wymagane przez Komisję Europejską regulacje w zakresie sądownictwa.
Według KE Budapeszt spełnił warunki dotyczące niezależności sądownictwa
Na tej podstawie unijni urzędnicy uznali, że „Węgry podjęły środki, do których podjęcia zobowiązały się, aby Komisja mogła uznać, że horyzontalny warunek podstawowy określony w Karcie praw podstawowych UE został spełniony w odniesieniu do niezależności sądów”
„Oznacza to, że część finansowania w ramach polityki spójności nie będzie już blokowana, a zatem Węgry mogą zacząć ubiegać się o zwrot kosztów do kwoty około 10,2 miliarda euro” – poinformowała KE.
W ramach funduszy spójności dla Węgier na lata 2021-2027 przewidziano 22 mld euro. Wartość węgierskiego planu odbudowy wynosi 10,4 mld euro, w tym 6,5 mld w dotacjach oraz 3,9 mld w pożyczkach.
Zachęta dla Węgier?
Nieoficjalnie wiadomo, że zgoda ma przekonać Budapeszt do zniesienia weta w sprawie Ukrainy. Wiktor Orban blokuje na razie decyzje w tej sprawie.
– Nie jest tajemnicą, że ten szczyt będzie trudny, ale nie poddaję się. Będziemy pracować w najbliższych godzinach. Liczę na odpowiedzialność każdej ze stron, by uczynić Unię silną, bardziej wypływową i by chronić nasze podstawowe interesy – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
KPO dla Polski
A co z pieniędzmi dla Polski? W środę, tuż po zaprzysiężeniu rządu w Pałacu Prezydenckim, premier Donald Tusk udał się w pierwszą wizytę zagraniczną do Brukseli, gdzie weźmie udział zarówno w szczycie Unia Europejska – Bałkany Zachodnie. W piątek szef polskiego rządu spotka się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Przed wspomnianymi wydarzeniami Donald Tusk był pytany przez dziennikarzy o wypłatę pieniędzy z Funduszu Spójności. - Sytuacja jest analogiczna do funduszy z KPO, więc to nie wymaga jakichś odrębnych działań – odpowiedział. Ale proszę was o cierpliwość. 24 godziny. Wolę z wami rozmawiać wtedy, kiedy będą już efekty na stole. W piątek będą już efekty na stole – zapewnił nowy premier.
– Nie chcę wyprzedzać faktów przed spotkaniem z szefową Komisji, ale wydaje się, że jesteśmy na ostatniej prostej, żeby rozwiązać ten dylemat. (…) My mamy gotowe ustawy, ale oczywiście wiadomo, że one będą wymagały na końcu akceptacji prezydenta Dudy, który był jednak jednym ze współautorów tego problemu, jaki mamy dzisiaj do rozwiązania z pieniędzmi europejskimi – powiedział Donald Tusk.
– Powiedziałbym: na 90 proc. uda się ten proces przyspieszyć na tyle, że będę mógł w piątek wam powiedzieć: mamy to – zadeklarował premier.
Czytaj też:
Co z odblokowaniem środków z KPO? Tusk w Brukseli: Uda się przyspieszyćCzytaj też:
5 miliardów euro z KPO trafi do Polski. Jest decyzja o zaliczce