Właściciele oraz zarządcy budynków wielolokalowych mają coraz mniej czasu na realizację obowiązku wymiany liczników wody i ciepła. Zgodnie z nowelizacją ustawy o efektywności energetycznej z 20 kwietnia 2021 r., konieczne będzie zainstalowanie urządzeń umożliwiających zdalny odczyt. Celem zmian jest poprawa efektywności energetycznej oraz dokładniejsza kontrola zużycia mediów.
Termin wymiany
Termin na przeprowadzenie modernizacji mija 1 stycznia 2027 r. Po tej dacie brak odpowiednich urządzeń będzie skutkował karami – włącznie z grzywną do 10 tys. zł. Przepisy obejmują ciepłomierze, wodomierze i podzielniki kosztów ogrzewania zainstalowane przed 22 maja 2021 r.
Wymiana liczników wiąże się z kosztami. Najprostsze przypadki oznaczają wydatek rzędu 300 zł za jedno mieszkanie, jednak suma ta może być wyższa w lokalach z dodatkowymi pionami wodnymi lub pozbawionych wcześniejszego opomiarowania. W takich przypadkach może być konieczna instalacja większej liczby urządzeń, co znacząco podnosi koszty.
Choć formalnie wymiana jest bezpłatna, koszty pokrywane są w ramach opłat eksploatacyjnych – znajdują się w comiesięcznych rachunkach, jako część tzw. kosztów stałych. Właściciel nie otrzyma więc osobnej faktury, ale poniesie realne obciążenie finansowe.
Wysokie kary
Niedopełnienie obowiązku może skutkować nie tylko grzywną, ale również w skrajnych przypadkach karą aresztu lub ograniczenia wolności. Zwolnieni z wymiany są jedynie ci właściciele, którzy już posiadają liczniki ze zdalnym odczytem lub dla których wymiana byłaby nieopłacalna.
Zdalne liczniki zapewniają wygodę, szybszy dostęp do danych i większą dokładność rozliczeń. Mają jednak też swoje wady, takie jak wysoki koszt instalacji oraz możliwość awarii, typowa dla nowoczesnych urządzeń elektronicznych.
Czytaj też:
Rośnie liczba „elektryków" w Polsce. Podano najnowsze daneCzytaj też:
Emerytury były zaniżone przez lata. Teraz może się to zmienić