Ceny ropy w Nowym Jorku wzrosły do rekordowego poziomu 103,98 dolarów za baryłkę, po decyzji OPEC o utrzymaniu produkcji na niezmienionym poziomie.
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) na posiedzeniu w Wiedniu zdecydowała w środę o utrzymaniu produkcji surowca na obecnym poziomie. OPEC nie zasygnalizowała również chęci do zwiększania produkcji w przyszłości.
Za wzrost cen ropy odpowiada spadek zapasów ropy w USA oraz stan niepewności na granicy wenezuelsko-kolumbijskiej.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 3,06 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE). Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów ropy o 2,4 mln baryłek.
Wenezuela z kolei wysłała żołnierzy i czołgi na granicę z Kolumbią, co spowodowało wzrost napięcia w regionie i obawy o dalszą eskalację konfliktu.
Ceny ropy w dostawach na kwiecień wzrosły o 3,58 dolarów do 103,10 USD za baryłkę. Kontrakty na ropę osiągnęły rekordowy poziom 103,98 dolarów za baryłkę.pap, em