Sprawa KPWiG w prokuraturze

Sprawa KPWiG w prokuraturze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stowarzyszenie poszkodowanych klientów WGI Domu Maklerskiego złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków i pracowników Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG).

Dwa lata temu ponad tysiąc klientów Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej (WGI) Domu Maklerskiego (DM) straciło łącznie 320 mln złotych.

W ocenie prawników reprezentujących Stowarzyszenie WGI Wierzyciele (stowarzyszenie osób poszkodowanych) za skutki działań WGI DM odpowiada również KPWiG.

"Członkowie KPWiG oraz pracownicy jej urzędu nie dopełnili swoich obowiązków, zarówno w procedurze udzielania licencji WGI na prowadzenie działalności maklerskiej, jak i w sposobie sprawowania nadzoru nad tą instytucją" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia WGI Wierzyciele Arkadiusz Pragłowski.

"Ponieważ Komisja nie wywiązała się ze swojego fundamentalnego obowiązku, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa obrotu na licencjonowanym rynku usług finansowych, według poszkodowanych i prawników reprezentujących Stowarzyszenie, sens jej istnienia staje pod znakiem zapytania" - dodał.

We wrześniu 2006 r. KPWiG została zastąpiona przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Prezes Stowarzyszenia przypomniał, że nowelizacja ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi weszła w życie 1 maja 2004 roku. WGI DM złożył wniosek do KPWiG o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej 27 sierpnia 2004 r. Grupa otrzymała to zezwolenie miesiąc później, czyli 28 września 2004 r.

Pragłowski podkreślił, że spółka WGI od maja do sierpnia 2004 r. działała niezgodnie z prawem, ponieważ nie posiadała licencji wymaganej nowelizacją. Jego zdaniem, KPWiG nie zareagowała na ten stan. "Komisja była zobowiązana do złożenia w tej sprawie doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - uważa Pragłowski.

Po przeprowadzonej kontroli w sierpniu 2005 roku KPWiG stwierdziła poważne nieprawidłowości w działaniu WGI. "Mimo to nie nałożono żadnych sankcji na spółkę i pozwolono jej na dalsze działanie. Komisja nie poinformowała inwestorów o ryzyku lokowania środków w tej instytucji finansowej" - powiedział.

Stowarzyszenie zarzuca KPWiG, że przyzwalała na utrzymywanie inwestorów w przeświadczeniu, że WGI DM samodzielnie zarządza ich portfelami w sposób kontrolowany przez Komisję. "W rzeczywistości środki te znajdowały się w zarządzie innych podmiotów, działających poza nadzorem KPWiG" - wyjaśnił Pragłowski.

Według prezesa Stowarzyszenia, WGI otrzymało od Komisji zezwolenie na działalność maklerską, choć nie posiadało oprogramowania komputerowego, niezbędnego do zabezpieczenia interesów klientów. Dodatkowo WGI nie spełniło warunku nowelizacji, zgodnie z którym w skład zarządu domu maklerskiego powinny wchodzić co najmniej 2 osoby posiadające 3-letni staż pracy w instytucjach finansowych.

Zdaniem prawników reprezentujących poszkodowanych klientów WGI DM, firma ta prowadziła podwójną księgowość: WGI DM miał przekazywać do KPWiG informacje o stanach kont swoich klientów - inne niż przekazywane samym klientom. Prawnicy uważają, że stan kont klientów, jaki podawał WGI DM do KPWiG, był przeszło trzykrotnie niższy niż salda, o jakich informował swoich klientów.

"Tolerowanie przez KPWiG działań WGI DM zagrażających interesom inwestorów, jak również nie informowanie ich przez Komisję o stwierdzonych w czasie kontroli poważnych nieprawidłowościach przyczyniło się do utraty życiowych oszczędności przez ponad 1000 osób" - podkreślił Pragłowski.

KPWiG odebrała WGI DM licencję w kwietniu 2006 r. Pod koniec czerwca 2006 r. - na wniosek klientów - sąd postawił WGI DM w stan upadłości.

ab, pap