Rząd był początkowo przeciwny wykorzystaniu tej kwoty, przeznaczonej pierwotnie na wykupienie od banków inwestycyjnych tzw. toksycznych aktywów, czyli papierów wartościowych opartych na długach hipotecznych (stąd nazwa tego funduszu - TARP; skrót od Toxic Assets Rescue Package).
Biały Dom i Ministerstwo Skarbu zmieniły jednak zdanie, kiedy upadła koncepcja uchwalenia przez Kongres dodatkowych 14 miliardów dolarów na pomoc dla producentów aut. Izba Reprezentantów na początku tygodnia uchwaliła pożyczkę w tej wysokości, ale w czwartek nie przeszła ona w Senacie.
Rzeczniczka Białego Domu, Dana Perino, powiedziała w piątek, że rząd czuje się zobowiązany do pomocy, gdyż kraj nie może sobie pozwolić na "chaotyczne bankructwo przemysłu samochodowego".
Senat zablokował pożyczkę 14 mld dolarów za sprawą Republikanów. Zażądali oni, aby w zamian za jej uchwalenie związki zawodowe pracowników przemysłu motoryzacyjnego zgodziły się na redukcje płac. UAW (United Auto Workers - centrala tych związków) nie wyraziła na to zgody.
Chrysler i GM ostrzegają, że jeśli nie dostaną awaryjnego zastrzyku gotówki do Nowego Roku, będą musiały wstrzymać produkcję i masowo zwalniać pracowników.
ab, pap