Jak powiedziała, jej resort otrzymał z Ministerstwa Skarbu prawie 500 mln zł z prywatyzacji i te pieniądze "mogą być wykorzystane przez Fundusz Pracy na pomoc w spłacie kredytów".
Minister zaznaczyła, iż w czasie wtorkowego posiedzenia, rząd ustalił, że realizacją tej pomocy zajmie się Fundusz Pracy, jednak pod warunkiem, że w razie potrzeby zostanie on dofinansowany.
Wypłatą pieniędzy z pomocy w spłacie kredytów mieszkaniowych zaciągniętych przez osoby, które straciły pracę, zajmie się Bank Gospodarstwa Krajowego, który "jest właściwą do tego instytucją" - dodała Fedak.
Projekt pomocy w spłacie kredytów mieszkaniowych dla bezrobotnych musi być jeszcze skonsultowany ze wszystkimi resortami. Minister zaznaczyła, że jego realizacja w wersji, w której pieniądze na pomoc będą pochodziły z Funduszu Pracy, wymaga zmian ustawowych.
pap, keb
Pitbul: Palikot poparł eutanazję