Według prezesa PiS trzeba odrzucić zasadę, że "w walce z kryzysem poza słowami nie ma nic, poza zapowiedziami wprowadzenia euro nie ma niczego".
Jak ocenił, każdy kto taką politykę prowadzi, zmierza do tego, żeby Polska "po raz kolejny przeżyła wielki wstrząs związany z bezrobociem".
"Jest jeden tylko sposób, żeby temu się przeciwstawić, to znaczy - podjąć program aktywizacji gospodarczej" - podkreślił.
Prezes PiS wyjaśnił też, że jego partia tak często organizuje konferencje na tematy gospodarcze, bo "polityka rządu w sferze ekonomicznej i ochrony jest niebywale skandaliczna".
Nawiązał też do kwestii opcji walutowych. Zdaniem prezesa PiS powinno się "przynajmniej powstrzymać egzekucje" wobec przedsiębiorstw, których ten problem dotknął. Według niego sprawa opcji stanowi bowiem zagrożenie dla setek tysięcy miejsc pracy, a tymczasem ze strony rządu "mamy do czynienia z biernością, wykrętami, z dążeniem do tego, aby jakoś tę sprawę obejść".
Z kolei zastępca przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Stanisław Szwed (PiS) podkreślił, że jedynie w styczniu i lutym ponad 250 tys. osób straciło pracę. Przypomniał też, że PiS zaprezentowało w poniedziałek "mapę zwolnień", które dotyczą poszczególnych polskich miast. Jego zdaniem taką mapę w swoim gabinecie powinien powiesić premier Donald Tusk.ab, pap
Zobacz: Donald Tusk w "Czterech pancernych"